Wpis z mikrobloga

Ugh, I swear to god, nikt tak nie łaknie atencji jak te introwertyczne #!$%@?. A już zwłaszcza różowe.

Milion razy w internetach czytam jaki to on introwertyk i on musi odpoczywać od ludzi i nie ma znajomych, kiedy jakiś jutuber czy ktoś powie że jest introwertykiem to zaczyna się festiwal #!$%@? i głupie pytania. Później milion memów hoho kot i książka taka ze mnie introwertyczka nieśmiała nie imprezuje i jestem samotna dlatego
@Dalamar: też, tylko może idącej w innym kierunku. Ktoś musi naciskać na wyjścia, żeby było się na co żalić. No i nie może być tak, że ktoś uzna taką czy takiego za normalnego, przeciętnego człowieka, tylko koc, książka, herbatka, siedzenie na parapecie, wyjątkowość mocno, nie co Ci, którzy dziś z domów wyszli

Sama siebie uznaję za introwertyczkę, ale nie czuję się przez to wyjątkowym płatkiem śniegu(lubię towarzystwo, ale nie w za