Wpis z mikrobloga

Ayahuasca. Roslina mocy.

Użytkowanie roślin zawierających związki psychoaktywne było praktykowane przez ludzi od tysiącleci. Pomimo tego, że w obecnych czasach taki proceder jest nielegalny, dla naszych przodków był on w równym stopniu naturalny, co same pochodzenie tych roślin. Wiązano z nimi liczne właściwości magiczne czy mistyczne, pozwalające na wgląd i poznanie swego wnętrza. Często wokół tych niezwykłych roślin tworzyły się przekonania, iż zamieszkują je święte istoty.




Niesamowicie interesującym przykładem praktyk duchowych wykorzystujących „rośliny mocy”, jest tradycja szamanów z rejonu Amazonii, curandero, używających wywaru zwanego Ayahuascą.




Kim są curandero?




Pochodzące z języka hiszpańskiego słowo curandero jest nazwą określającą uzdrowiciela ludowego w Ameryce Łacińskiej, często stosowaną zamiennie z mianem szamana. Precyzując to jeszcze bardziej: nazwa ta jest najczęściej używana w stosunku do szamanów z Amazonii celowo spożywających wspomnianą we wstępie mieszankę zwaną Ayahuasca, w celu zmieniana swojej świadomości, a przez to dokonywania magicznych działań takich jak: diagnozowanie chorych, uzdrawianie, komunikacja z istotami niematerialnymi. Sam wywar zostanie szerzej omówiony w dalszym fragmencie artykułu.




Wracając do postaci curandero, ich pierwsze praktyki i doświadczenia z Ayahuascą zaczynają się dość wcześnie, bo już w wieku nastoletnim. Młodzieniec wybrany na curandero jest prowadzony specyficzną ścieżką przez nauczającego ich maestro, poznając tysiące różnych roślin wraz z ich właściwościami leczniczymi. Taka „podróż” inicjacyjna trwa całe lata dla praktykującego uzdrowiciela zanim dokładnie pozna Ayahuascę oraz duchy roślin.




W czasie nauki adept bardzo często przebywa samodzielnie w lesie deszczowym wśród roślin, nie mając żadnych ubrań, a będąc zaopatrzonym jedynie w koc. Dodatkowo dieta takiego szkolącego się uzdrowiciela jest niesamowicie surowa i obfitująca w liczne zakazy, zwykle sprowadzająca się jedynie do spożywania ryb oraz owoców znalezionych w dżungli. Podczas tego wyobcowania przyszły curandero spożywa Ayahuascę oraz próbki różnych roślin, w tym kwiatów, liści i korzeni, które w przyszłości będą używane przez niego jako lekarstwa. Takie przebywanie z roślinami pozwala na utworzenie intymnej więzi pomiędzy szamanem a naturą, a w szczególności z jej duchami. Po latach zaś praktyka dobiega końca, a adept powraca jako pełnoprawny curandero.[i]




Curandero z racji doskonalenia przez wieki sztuki przygotowania Ayahuasci, są postrzegani jako strażnicy tajemnic „pnącza ducha” (inna nazwa Ayahuaski) oraz duchów roślin. Ludzie zachodu zwą ich szamanami. Czasami nawet tacy szamani wyspecjalizowani w przygotowywaniu świętego naparu nazywani są mianem Ayahuasquero. W kompetencjach curandero, oprócz leczenia, leżą także role kapłańskie oraz podróżników pomiędzy światami, pełniącymi rolę mediatorów między wymiarem duchowym a materialnym.[ii] „Tworzący mity” – czasami znani są pod takim właśnie pojęciem. Jedną stopą osadzeni w naszych realiach, drugą natomiast w duchowym uniwersum. Ich świat jest światem halucynacji oraz wizji, gdzie bardzo łatwo o szaleństwo czy obłąkanie.[iii]




Słów kilka o Ayahuasce




Ayahuasca jest roślinnym naparem, spożywanym przez szamanów z Puszczy Amazońskiej, nie wiadomo jednak kiedy dokładnie zaczęto przyrządzać ową mieszankę. W języku keczua, którym posługują się między innymi Indianie z Amazonii, oznacza „vine of the dead” lub „vine of the soul”, czyli „pnącze umarłych” lub „pnącze duszy”. Znana jest też pod innymi nazwami, takimi jak np. „wino ducha”, yage czy caapi.[iv]




Od strony czysto naukowej, pod nazwą Ayahuasca kryje się mieszanka sporządzona z pnącza Banisteriopsis caapi oraz liści Psychotria viridis (znanej także jako Chacruna) lub Diplopterys cabrerana (Chaliponga). Pnącze caapi zawiera w sobie trzy inhibitory monoaminooksydazy – harminę, harmalinę oraz tetrahydroharminę – które w odpowiednich dawkach działają halucynogennie i są uważane za bazę samego wywaru.




Pozostałe składniki w postaci liści Chacruny lub Chalipongi uważane są za źródło „światła” oraz samych wizji, zawierają w sobie bowiem najważniejszy składnik mieszanki, czyli DMT (dimetylotryptamina), uważane za jedną z najsilniejszych substancji psychoaktywnych występującą na Ziemi. Po prawdzie, w małych ilościach DMT obecne jest niemal w każdym organizmie żywym, ponieważ jest pochodną jednego z związków organicznych, zwanego tryptaminą.[v]




DMT nie jest jednak aktywne podczas spożywania doustnego, gdyż substancje blokuje enzym trawienny, wyżej wspomniana monoaminooksydaza. To tutaj właśnie do gry wkraczają jej trzy inhibitory, zawarte w „pnączu ducha”, które hamują działanie ochronnego enzymu, blokującego dostęp DMT do mózgu oraz zabezpieczając DMT przed strawieniem w żołądku, czego skutkiem jest brak efektów psychodelicznych.




Taki jest więc podstawowy skład mieszanki. Może on jednak ulegać modyfikacjom pod wpływem decyzji szamana, odnoszącej się do celu bądź zamierzonego efektu, który ma wywołać spożycie wywaru. Wśród dodatkowych składników napoju znajdziemy takie rośliny jak: trąby anielskie” (Brugmansia suaveolens), tytoń, ciborę lub marosa (irisena).[vi]




Jeśli chodzi o samo stosowanie specyfiku, osoba która chce poddać się jego działaniu musi uprzednio zastosować się do konkretnej diety, trwającej pewien okres, podczas której organizm takiej jednostki jest oczyszczany i poddawany abstynencji od produktów zawierających tyraminę (np. sery, mięsa, ryby oraz niektóre owoce). Dieta jest koniecznym elementem przedceremonialnym, pozwala uniknąć wielu skutków ubocznych spożywania tego naparu.




Rola „świętego napoju” w praktykach szamańskich




Ayahuasca ma wiele zastosowań i jest postrzegana jako „święty napój”. Jego stosowanie wśród ludów tubylczych Amazonii datowane jest na całe milenia wstecz. Do głównych celów użytkowych możemy zaliczyć leczenie oraz oczyszczanie ducha.[vii] Sami szamani/curandero spożywają go w celu osiągnięcia innych stanów świadomości, w których to mają obcować z duchami roślin oraz pozyskiwać wiedzę medyczną o właściwościach leczniczych rzeczonych roślin.


#rosliny #ciekawostki #gruparatowaniapoziomu #psychodeliki

https://okult.pl/ayahuasca-praktykach-curandero/
L.....s - Ayahuasca. Roslina mocy.
 Użytkowanie roślin zawierających związki psychoak...

źródło: comment_ZUwywW3bMgGKQfJxOJW6pQ3TXJv0owcW.jpg

Pobierz
  • 2
@Lord6Infamous: Zawsze mnie zastanawiało, jak spośród tylu tysięcy roślin na tamtych terenach - bezpiecznych, niebezpiecznych znaleźli takie 2, z których jedna pozwala drugiej na wprowadzenie człowieka w jeden z najpotężniejszych doświadczeń psychodelicznych.

Jakie jest prawdopodobieństwo nawet metodą prób i błędów aby coś takiego zrobić. Przyglądanie się zwierzętom? A może jakaś znacznie bardziej rozwinięta cywilizacja oraz badania na poszczególnych roślinach.

Strasznie ciekawy temat.
@Nihomme: Najprawdopodobniej jak przy większości podobnych odkryć, czyli czysty przypadek. Trochę tej roślinki, trochę drugiej wpadło do wody, pokisiło się to trochę, potem ktoś sobie wypił i zaczął sobie kombinować z jakiego to powodu. Albo najpierw odkryli DMT, smakowało im, a potem przez taki przypadek dodali drugiej roślinki i smakowało im jeszcze bardziej ( ͡° ͜ʖ ͡°)