Wpis z mikrobloga

Pamietacie jak pochwaliłem się że kupuję zrx1100? No to kupiłem. Żona na moje
- Kupuję motocykl.
Odpowiadała
- Nie kupujesz.
I tak przez kilka dni, aż wczoraj sprawdziła mój telefon gdzie zobaczyła rozmowy ze sprzedawcą i postanowiła się do mnie nie odzywać.
Nie znam nikogo kto kupił motocykl i nie miał problemów z żoną, dziewczyną, rodzicami, teściami itd. Wnioskuję że to część procedury kupna pierwszego moto. Mam rację? Też mieliście problemy? ;p
#motocykle
  • 70
  • Odpowiedz
@NYCQueens ja już miałem horneta zanim poznałem różowa, jak się dowiedziała że mam Moto powiedziała że nie będę na nim juz jeździć, zmieniła zdanie jak ja pierwszy raz przewiozłem i co chwilę chciała gdzieś ze mną jeździć nawet po bułki do sklepu, jak już niestety sprzedałem to prawie że płakała ( ͡º ͜ʖ͡º) kwestia czasu
  • Odpowiedz
jak się dowiedziała że mam Moto powiedziała że nie będę na nim juz jeździć


@SuchyArbuz: myślałam, że to zdanie skończy się czymś w rodzaju: moja kolejna dziewczyna... ;)
  • Odpowiedz
  • 0
@NYCQueens wystarczy mieć normalna , wyrozumiała partnerke ktora rozumie Twoja pasję. Kupowałem 3 , z dwiema roznymi kobietami i nie było awantur
  • Odpowiedz
Też mieliście problemy? ;p


@NYCQueens: Nie. Mój różowy kazała mi kupić lepsze moto (drugie, bez przymusu sprzedaży pierwszego) na którym moglibyśmy jeździć razem. Jedyne zastrzeżenie dotyczyło wygodnego miejsca dla plecaka i ABS. I nie srałem wtedy kasą - wybór był między znacznie nowszym autem lub moto.
  • Odpowiedz
@NYCQueens: hehe, dlatego kobieta, która uwielbia motocykle jest moja zoną i nie mam takich problemów, wręcz przeciwnie - Kochanie kupujemy kolejny motocykl - pop super, co znalazles
  • Odpowiedz
@fotograf_warszawiak znam te gadki, po co palisz - na coś trzeba umrzeć. Jak masz zginąć to i tak zginiesz na chodniku. Jednak ja żyję w przekonaniu, że każdy jest kowalem swojego losu. To co robimy ma wpływ na naszą przyszłość. Ryzyko trzeba minimalizować. Zwłaszcza jeśli ma się dzieci. A to nie tylko śmierć. Także kalectwo może być ciężarem dla rodziny.
  • Odpowiedz
@NYCQueens: typowy motocyklista jest typowy i ma w dupie zdanie swoich najbliższych. Ja jestem siostrą takiego hehe motocyklisty i powiem Ci że zabić się na motorze to lepsza z opcji. 8ms temu bratu wyjechala z podporządkowanej baba, wylecial w powietrze i uderzyl głową w słup. Przez 5 miesięcy był zupełnym warzywem, a teraz 30 letni chlop niegdysiejszy inżynier załatwia sie w pampersa i jest całkowicie zdany na opieke innych. Zastanawiałeś się
  • Odpowiedz
nie rozumiem waszych różowych. Przecież jeśli na prawdę macie pasje to ona nigdy nie zniknie i mówienie żeby ktoś sobie czegoś nie kupił dla pasji to trochę głupota. I i tak się to kupi. No chyba że chcesz kupić motocykl bo kolega ci pokazał i chcesz bo po prostu chcesz, ramę z silnikiem i dwoma kołami.
  • Odpowiedz
@NYCQueens: Ja nie miałem problemów z kupnem pierwszego motocykla. Tzn. prawie nie miałem. Głównie dlatego, że moja dziewczyna ma w garażu VFR800 V-TEC ( ͡° ͜ʖ ͡°) Problem, że dostałem pozwolenie na maksymalnie 100konną 600tkę i nie sportową. Więc skończyłem na GSX600F 86 koni ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
  • 1
@lukasz67
@Sarpens
@shymon80
@brudnyPampers
@bigger
@marcelowy16
@pszczelarz
@Dago_net
@tttomasz
@NajwyzszaFormaSztuki
@doogroo2
@Unik4t
@xoes
@katera
@SuchyArbuz
@Vader-Poland
@ni-hu-ja
@komw
@kamr
@jaceks653
@fotograf_warszawiak
@katera
@aniewiemjaki
@tylkodzienna
@Kick_Ass

@advert
@bocznica
@brick
@kijek_samobijek
@kubek_lodz
@mDick
@endomorficzny
@KasparowGaming
@Bellie
@p10trek
@sumieniem
@marcel1337

Dzięki za odpowiedzi xD Nie spodziewałem się takiej popularności mojego wpisu.
Co do pani @nioncia. Bardzo mi przykro że twój brat miał wypadek i jest w takim stanie. Dwóch moich znajomych zginęło w wypadku
  • Odpowiedz