Wpis z mikrobloga

Mirki co się #!$%@?ło ( ͡ ͜ʖ ͡) W najzimniejszą niedzielę tej zimy kupiłem takie oto muzeum wspomnień. Dla większości osób może to być głupi zakup, jednak dla mnie jest to coś więcej - moim pierwszym autem był dokładnie taki sam polonez, w tym samym kolorze i z tego samego rocznika (1992 - wąskie caro). Udało mi się go kupić za śmieszny pieniążek od starszego pana po udarze który już nie dawał rady nim jeździć. Przejechane 86 tysięcy, brak gazu i haka - ogólnie zadbana sztuka. Przejechałem nim w trasie 250 km bez żadnego wysiłku.
Za tysiąc złotówek kupiłem oryginalne koła O.Z. i kilka pierdół we wnętrzu które trzeba wymienić, ogólnie jaram się jak głupi i nie mogę doczekać się urlopu aby się nim zająć, gdyż stoi sobie w garażu i czeka na niedzielne przejażdżki ((oo))

#czarneblachy #pierwsze4kola #chwalesie #pokazauto #polonez
Pobierz kierowcakumbajna - Mirki co się #!$%@?ło (⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■) W najzimniejszą niedzielę tej z...
źródło: comment_ffzVLKhZVSpXLECRg27BWNvj0zqJe9jX.jpg
  • 86
@kierowcakumbajna: Gratulacje. Zazdroszczę masakrycznie. To jest ciągle moje marzenie. :) ojciec, miał w sumie 4 sztuki, Borewicza, przejściówkę z tyłem borewicza, caro i caro+. Z czego Caro+ to była jedna ostatnich sztuk z silnikiem rovera, już z nowymi klamkami, błękitną farbą i było to auto, które najmilej wspominam. Czasami przeglądam allegro licząc, że gdzieś on jeszcze jeździ i kiedyś będzie dane mi go kupić.