Wpis z mikrobloga

Kto mi podpowie, dlaczego hamując, auto nie wykazało minimum chęci do hamowania?
Jaki błąd techniczny? Prędkość? Tor / linia jazdy? Wyższy bieg? Za późno?
Praktycznie hamowałem równo z kolegą SlowikFTW, a wyglądało względem niego jak bym wcale nie hamował.
Proszę znawców simracingu o analizę, abym ponownie takiego błędu nie popełnił.
Jedyne co mogę się domyślić, to za szybko i za późno, ale SlowikFTW wyhamował...
https://youtu.be/IgnozSYMZnw#t=13m13s
Z góry dziękuję za wskazówki.
@YANIcom: Miałeś dużo wyższa prędkość od niego i bardzo spóźniłeś hamowanie. No i jeszcze heblowaleś skręcając, więc wpadłeś w lekką nadsterowność. Dodatkowo jak ABS łapie, to lepiej odpuszczać hamulec tak, by się nie włączał, to pomaga. Mimo wszystko nie jestem pewien czy i to by pomogło, zapindalales zdrowo i hamowaleś bardzo późno.
@Sadko: Jakiś czas temu mnie to zastanawiało i na testowym torze z licznikiem metrów hamowania to sprawdzałem. Żadnej różnicy z redukcja i bez. Największa różnica tylko z ABS i z hamowaniem na skraju przyczepności.
@spike200: to mnie zaciekawiłeś bo na lagunie przy dochamowaniu do pierwszego zakrętu nie mogłem się wyrobić przy chamowniu od 3 słupka a jak zacząłem odpowiednio wcześnie redukować to się za każdym razem wyrabiałem
@Sadko: Ja to sprawdzałem akurat na Mercedesie nie GT3, ale myślę, że to bez różnicy. Obczaj sobie sam, bo ja efektów nie widzę. Może po prostu hamujesz do oporu redukując bieg, bo się na tym skupiasz. Jak przesiadasz się ze zwykłego samochodu do simrace to czasami podświadomie nie kręcisz do końca akierownicą czy nie dociskacz hamulca do końca. Ja bym tu szukał przyczyn ;) Ale wrażenie miałem takie jak ty, gdy
Myślę, wszystko po trochu, ale tak jak ja to odczułem, tak jak bym wcale nie miał hamulców, myślę że przede wszystkim że wskoczył wyższy bieg zamiast niższy, bo opóźniałem hamowanie nie raz, ale to było po prawej, dlatego mnie to zaskoczyło. Mniej więcej takie miałem odczucie i zaskoczenie jak w realu bym "hamował" na lodzie...