Aktywne Wpisy
RobieZdrowaZupke +57
Macie jakąś czynność/zajęcie/hobby, które wam się kojarzą z giganormictwem? Dla mnie najbardziej normicką rzeczą jaką można sobie wyobrazić jest jaranie się uniwersami Marvela/DC. Zawsze jak ktoś mówi, że się tym jara, to wyobrażam sobie, że się wychowywał w takiej typowej rodzince klasy średniej podobnej do tej przedstawionej w serialu rodzinka.pl Pewnie gdy taka osoba była dzieckiem to rodzice normalnie ją brali do kina na filmy i miała normalny kontakt z rodzicami, mnie
dongio +4
Jakie znacie ciekawe słowa?
Nie kupisz nigdzie szybko zimnej wody, bo chce Ci się pić, nie chcesz się odwodnić i chcesz się ochłodzić. A jak już znajdziesz jakąś panią Jadzię w swoim osiedlowym sklepiku, to lodówka nie będzie chłodzić, bo za dużo prądu i po co.
No, ale mogłeś kupić sobie wodę dzień wcześniej, zamrozić i wziąć ze sobą na spacer.
Super, #!$%@?. #zalesie #truestory #oswiadczenie
Nie będziesz miał pewności czy w każdym sklepie będzie zimna woda, bo serio tacy właściciele nie mają jej zawsze włączonej z powodów kosztów jakie to generuje. Plus jak ja chcę wyjść w niedzielę spontanicznie na spacer czy rower to nie planuję tego wcześniej i nie chłodzę wodę specjalnie. Nawet gdybym to robił to po przejechaniu 30 kilometrów na rowerze w takim upale
Taaak, upały 35 stopni a ktoś sprzedaje ciepłą wodą, bo "szkoda prądu". Pomysł nad jakimiś sensowniejszymi fantazjami.
Oczywiście że jest, w tygodniu masz czynne wszystkie urzędy, można załatwić tak naprawdę wszystko co potrzeba a w weekend niestety niekoniecznie. I pracując w tygodniu jestem skazany na branie dnia wolnego żeby np. zarejestrować auto.
XDDDDDDDDDD
Komentarz usunięty przez moderatora
Wszystko się zgadza! Pisiory to takie nosacze. Nosacze gadają „kurła, kiedyś to było” i z tego wszystkiego chcieli widzieć saturatory na ulicach jak za komuny (no ale ustawą się tego nie wprowadzi na ulice), więc wprowadzili zakaz handlu tylko po to!
(XD)
https://www.wykop.pl/wpis/31336681/zakazhandlu-bekazpisu-bekazlewactwa-dobrazmiana-ho/ ( ͡° ͜ʖ ͡°)
"Jak komuś nie odpowiada specyfika pracy to niech ją zmieni" - spoko, kolejna porada w stylu "weź kredyt i zmien pracę". Też bym wolał życ w kraju,