Wpis z mikrobloga

Mircy budownicy, #!$%@? ( ͡° ʖ̯ ͡°) Remontuje pomieszczenie w piwnicy. Tynk ze scian zeskrobany, do cegiel. Sufit to samo (byl tam dziwny "tynk", taki bialym, sypki - stare budownictwo pewnie duzo wapna bylo).
Jest to stary dom z lat 60tych. Po odlsonieciu cegiel spoiny sypia sie bez konca. Co zrobilem? Oczywiscie zagruntowalem (uni grunt Atlas), dumny z siebie bo sciany rzeczywiscie zrobili sie "twardsze", nic sie nie sypie. Problem pojawil sie dopiero kiedy chcialem to na nowo otynkowac - tynk odpada jakbym go rzucal na szklo :/ Poczytalem i wyszlo ze sie nie gruntuje!
Ok, madry Polak po szkodzie, doczytalem i juz wiem ze najpierw obrzutka + mozna dodac emulsje kontaktowa itp.

Poradzcie mi Mircy co teraz? Te zagruntowane sciany drapac czyms i dopiero obrzutka? Tragedia bo konczy mi sie urlop a musze to dokonczyc...

#dom #budownictwo #budujzwykopem #remontujzwykopem
  • 10
@krystian39: Dzieki za porade! Powiedz mi jeszcze tylko czy cos drapac sciane zeby lepiej sie przyczepialo? Pozniej obrzutka czy juz nie trzeba po w/w preparacie? Wole sie zapytac milion razy niz znowu #!$%@? :/
@exo1: na forum, na 99% to było forum muratora. Co fachowiec to inne informacje. Co ciekawe na kilku stronach produktow (tynkow cementowo wapiennych) znalazlem informacje ze podloze nalezy najpierw zagruntowac, potem szpryca i dopiero tynkowanie. Wydaje sie to logiczne bo po skuciu podloze jest sypke.
Mam ten sam problem - z sufitem jest ciezej - na scianie (zagruntowanej) testowalem szpryce - dziala ładnie. Niestety cos mi sie wydaje ze nie zadziala