Wpis z mikrobloga

Ja na pierwszej operacji trochę się cykałem. Na drugiej już miałem #!$%@? i nawet głupiego Jasia nie chciałem xd co będzie to będzie trzymaj się.
@Lim3 no prosze Cię a mnie to niby na żywca cieli? Xd tydzień po operacji się będziesz z tego śmiała. U mnie samo usupianie trwało z 5min, z narkozą też były problemy i anestezjolog musiał bez przerwy mnie monitorować.
@Lim3 obok mnie leżał koleś co miał strzał w kręgosłup, mówił że ciekawe uczucie że w ogóle połowy ciala w dol nie czujesz