Wpis z mikrobloga

Świat nie jest grą o sumie zerowej. I to od ponad stu lat. Konkretniej od momentu gdy Ford otworzył swoją fabrykę samochodów podczas trwającej już drugiej rewolucji przemysłowej. Nagle okazuje się, iż możesz mieć więcej przy czym nie musisz tego więcej nikomu zabierać. Okazuje się też że jeżeli inni mają więcej sam ma tym zyskujesz. Gdy by za terapie rzadkiej odmiany raka zapłacić może wąska grupa osób to nie opłaca się terapii tworzyć dla kilku potencjalnych klientów. Jeżeli za terapię może zapłacić połowa społeczeństwa opracowanie jej okazuje się opłacalne. A jeżeli każdego stać na leczenie to korporację będą się ścigać by móc leczyć chorobę za jak najmniejsze pieniądze. I żeby była jasność nie promuje tutaj socjalizmu bo właśnie socjalizm jest przykładem błędnego myślenia. Bo nie chodzi o to by zabrać bogatym a dać biednym. W grze o sumie nie zerowej biedny i bogaty mogą mieć więcej jednocześnie. Jeśli dasz rybę to starczy ona na jeden dzień a ty stracisz wartość ryby. jeżeli dasz wędkę biedny wyżywi się na lata a ty stracisz wartość wędki. Jeżeli udzielisz pożyczki na zakup kutra rybackiego biedny zyska źródło dochodu a ty zyskasz odsetki od długu i tanie ryby. Wiem że przykład jest naiwny ale chyba rozumiecie o co mi chodzi. Zamiast na 500+ ryba powinniśmy przeznaczyć pieniądze na kuter czyli edukacje, infrastrukturę i nieoprocentowane pożyczki na założenie działalności gospodarczej. Zyska na tym każdy. Zamiast nakładać cła na tanie produkty z afryki, kupować je i inwestować tam pieniądze. Przez co dawać się rozwijać biednym afrykańskim krajom, jednocześnie zwiększać populacje ludzi których stać na terapie raka i zwiększać przyszły popyt na nasze produkty. Tak, takie podejście na krótką metę jest nie korzystne dla klasy średniej, bo miejsca pracy przeniosą się za granicę. Proponuje jednak by patrzeć przed siebie dalej niż na czubek nosa. Nie jestem ekonomistą a to tylko moje przemyślenia, więc jeśli się mylę liczę, że wyprowadźcie mnie z błędu. #neuropa #ekonomia #zrownowazony_rozwój #swiat #gra #handel #polityka
  • 4
mi chodzi. Zamiast na 500+ ryba powinniśmy przeznaczyć pieniądze na kuter czyli edukacje, infrastrukturę i nieoprocentowane pożyczki na założenie działalności gospodarczej. Zyska na tym każdy.


@zielu14: Niestety nie mogę się zgodzić, bo nie każdy na tym by zyskał. np biało czerwona drużyna prawa i sprawiedliwości nie miała by szansy obsadzić dobrze płatnych stanowisk w spółkach i administracji.
@zielu14: Chwila, przecież 500+ może być wykorzystane na wszystko z Twojej listy. Jest jak wędka, można z niej zrobić ognisko jednorazowo ale możne i zainwestować. Osoby prywatne będą dużo rozsądniejsze, bo jeśli popełnią błąd to stracą 500 pln, w przeciwieństwie do urzędników.

Masz rację co do ceł, powinny być co najwyżej cła eksportowe. Pamiętaj jednak, iż cła są tak naprawdę nieistotne dla najbardziej rozwiniętych krajów świata - bariery dla handlu są