Wpis z mikrobloga

Czasami przed pracą zaglądam do sklepu po bułkę czy pomidora i to jest taka godzina, że oprócz w mnie w sklepie są tylko robotnicy. Zawsze mi jakoś tak żal, jak widzę, jak oni się odżywiają - o siódmej rano kupują dwa piwa, fajki, pączka i jakiś pasztet.

#pracbaza #gownowpis #dziendobry
  • 21
  • Odpowiedz
@fiszifiszi: a co takiego dają alkohol i papierosy wykończonemu organizmowi? Trochę zamulają i "znieczulają", ale piwo w pracy i wódka po nie mają korzyści zdrowotnych.
A wykończony człowiek, jeszcze odwodniony(bo w ciepły dzień pije coś co odwadnia zamiast nawadniać) i podpity to z pewnością ma świętną jakość wykonywanej pracy

Przy pracy fizycznej zapotrzebowanie na minerały wzrasta i owszem są przereklamowane magnezy z niską przyswajalnością, ale nie ma się co śmiać z
  • Odpowiedz