Wpis z mikrobloga

bądź mną (albo lepiej nie, jeśli ci życie miłe)

typowy don spierdon z nadwagą liczoną w tonach

Twoimi jedyny przyjaciólmi są koledzy ze skypa i burgery w macu (tylko one rozumieją)

przez twoje grube kości już dawno przestałeś mieścić się we framudze

jesteś uwięziony w swoim pokoju

twój ojciec, w dniu twoich narodzin #!$%@? do bangladeszu, bo nie chciał płacić alimentów

w domu się nie przelewa, mimo że babcia tyra na budowie

z chęcią byś jej pomógł, ale z okna twojej otyłej komnaty możesz jedynie patrzeć jak dźwiga gruz, aby starczyło na big maki

jedyną szansą wyjście ze swojego więzienia jest zamówienie dźwigu do ciężkiego transportu

niestety pieniążków z renty inwalidzkiej nie wystarczy na jedzenie i wynajęcie dźwigu

mama próbuje zdobyć dotacje unijne, ale wciąż bez skutku

każdej nocy wyobrażasz sobie, jak to jest wyjść na dwór i porozmawiać z prawdziwymi ludźmi

co prawda, już dawno zapomniałeś jak się chodzi, ale mimo to w swoich snach, wciąż wygrywasz maratony dzięki bogatej wyobraźni

mimo aspiracji by zostać biegaczem, i swojego zamiłowania do lekkoatletyki (na yt wyglądało fajnie), nie jesteś w stanie oprzeć się big makom

spędzisz całe życie w #!$%@? klitce, śpiąc na utwardzanym łóżku i kalecząc w csa

już nawet lekarz przestał cię odwiedzać, bo stwierdził że to nie ma sensu

z pogardą i zazdrością, obserwujesz ludzi przez okno

od samego oglądania poruszających się przechodniów się pocisz

w oko wpadła ci jedna loszka, trochę za szczupła jak na twoje standardy, ale z ryja 69/10

przechodzi pod twoim oknem codziennie, jak wraca ze szkoły

czasem chciałeś jej rzucić jakiegoś burgera, ale wtedy byłoby mniej dla ciebie

pewnego ranka się przełamałeś i postanowiłeś poczęstować ją jednym ze swoich kalorycznych przyjaciół

wszystko wyliczyłeś tak, aby przepyszny big mak wylądował prosto w jej rączkach

niestety machanie 200kg łapskiem okazało się trudniejsze niż przypuszczałeś

z siłą pociągu towarowego, wystrzeliłeś kaloryczną bombę, prosto w jej ryj

loszka ledwo się podnosi, cała zapłakana i #!$%@? musztardą

szysbko zasunąłeś rolety, jednak było już za późno

świadkowie wezwali bagiety

słychać syreny podjeżdżające pod twój dom

twoja mama rozmawia z funcjonariuszami w przedpokoju

twoje tłuste uszy nie są w stanie przechwycić żadnego słowa

po chwili do pieczary wchodzi twoja mama

cały zapłakany zaczynasz się jej tłumaczyć

o dziwo nie jest na ciebie #!$%@?

okazało się, że już lata temu, twoja stara razem z doktorem, podpisała ci żółte papiery

w świetle prawa jesteś niepoczytalny i nie odpowiadasz za swoje czyny

codziennie #!$%@? hamburgerami w przechodniów

żółte papiery opraw w ramkę i powieś sobie nad łóżkiem jako twoje jedyne trofeum (oprócz silvera w cs)

niech każdy kto ośmieli się przejść pod twoim oknem, poczuje jak to jest ociekać tłuszczem i walić majonezem

długo się tym nie nacieszyłeś, bo twoja mama wystąpiła o eutanazję

kalorie to #!$%@?


#pasta #kalorie #grubas #przegryw