Wpis z mikrobloga

Załóżmy iż prokuratura wzywa do wydania dowody w takiej sprawie:
Nowak kupuję coś od Kowalskiego przez internet i wysyła mu kasę na konto bankowe.

Kowalski za kasę kupuję odemnie #bitcoin . Może mam email gościa ale innych danych nie brałem zresztą mógłby podać fałszywe.

I prokuratura chce wszelkie dane o tym gościu oraz za co mi zapłacił (jeszcze nie wiedzą pewnie tylko wzięli historię jego konta bankowego).

Co ma się obowiązek zrobić? A może lepiej odmówić bo skąd ktoś ma pieniądze na zakupy u mnie to chyba mnie nie obchodzi.

Czy podejrzanego można / nie można / trzeba poinformować iż jego dane przekaże na rzadanie org ścigania bo dostałem wezwanie?

#prawo #kiciochpyta #zglaszamtodoprokuratury
  • 7
@virtualtree: Jak ktoś robi profesjonalne wyjebki to pewnie konto Kowalskiego było na słupa. Powinieneś wydać wszystko co chce prokuratura bo inaczej będziesz podejrzany o współpracę z Kowalskim

Dlatego giełdy niechętnie przyjmują większe kwoty bez weryfikacji
Kowalski za kasę kupuję odemnie #bitcoin . Może mam email gościa ale innych danych nie brałem zresztą mógłby podać fałszywe.


@virtualtree: przy tej dużej kwocie powinieneś mieć z nim umowę - jeśli podałby fałszywe dane to jego problem...

A może lepiej odmówić bo skąd ktoś ma pieniądze na zakupy u mnie to chyba mnie nie obchodzi.


@virtualtree: mozesz odmówić pewnie ale wtedy oni i tak prowadząc dochodzenie będą mogli Ci np zając komputer itp... jeśli kasa przeszła przez konto bankowe to maja jakiegoś już słupa czy delikwenta tego nie wiesz. Jak ktoś miał słupa to i tak go nie znajdą , bo wiedział w co się bawi i na