Wpis z mikrobloga

@Ur_Mom_Gae: 6 lat studiow to nie byle jaka chwila
za darmo to nawet w morde nie dają.
a powążnie tłumaczenie wyników komuś przez neta to dość ryzykowna sprawa. może warto z tymi wynikami udać się do lekarza i poprosić o wyjaśnienie.
@k___b: rozsądna zasada jest taka, że ten tłumaczy - kto zlecał - zna pacjenta i ma lub powinien mieć jakąś koncepcję. proponuję się udać do zlecającego niech tlumaczy na polski. pozdrawiam.