Wpis z mikrobloga

W czwartek trafiłam z przypadku do jednego z tych studenckich klubów i powiem wam, ze przykro patrzeć na dysonans, który jest zauważalny miedzy #niebieskiepaski a #rozowepaski w grupie wiekowej 19-25.
Naprawdę widać po facetach, ze o siebie dbają, po znacznej części widać siłownie, fryzjera, po prostu widać ilość pracy, którą w siebie wkładają. Nawet nie, że jakieś turbo koksy - chociaż i tacy się zdarzali, tylko fajna sylwetka, dopasowana koszula, wyprostowani, wysportowani.
Za to dziewczyny w większości, wiadomo, ze nie wszystkie, to jakiś dramat. W większości posiadające nadwyżkę kilogramową, bardzo dziwnie ubrane, w jakieś babcine kiecki czy takie ulane ##!$%@? które nie wiedzą, ze rozmiar to wskazówka a nie wyzwanie. Nawet jak buzia ładna to strój, czy wokabularz naprawdę wątpliwy.
Smutne to jest, bo po facetach widać ilość czasu włożonego w siebie, a laski po prostu nie chcą żreć mniej.

#oswiadczenie #truestory #przemysleniazdupy
  • 36
@nint: to głównie jest spowodowane tym, że na studiach je się syfy albo to co ze słoików się skończy to później jakieś McDonaldy itp.
Kobiety o tyle mają gorzej, że mają dużo większa tendencje do tycia, przez co później łapa ulana i lament, że nie ma chłopaka.
Też chodzę czasami do pewnego baru i przychodzą 3 dziewczyny z czego jedna jest przeciętna, a dwie ulane i to te się dobierają do
@dlugopis1: A wiesz dlaczego? Jak ktoś dużo wcina i mało się rusza to tak jest. Poza tym faceci częściej uprawiają sport i różne rodzaje aktywności ruchowej. Często związane jest to z określoną dietą np. pod trening na siłce. Laski często preferują np. siedzenie w chacie przy serialach i obżeranie się ciastkami, ciperkami itp. Przemiana materii częściowo zależy od trybu życia. Jak ktoś jest ulany to rzadko kiedy powodem są geny xD