Wpis z mikrobloga

#zegar #zegarmistrz #gownowpis #wykopstory #wulgaryzmy #poniedzialek
W moim rodzinnym domu wisi od dziesięcioleci nakręcany stary zegar (nie będę jeszcze dodawał, że wiszący, bo jaki zegar ma wisieć? stojący?)
No i od paru lat nie chce mu się robić. No po prostu sobie pochodzi kilka godzin i mówi: #!$%@?ę nie kręcę dalej. Trafił już do zegarmajstra coś mu tam przez miesiąc robił, kasę wziął, zegar trochę pokręcił i znowu mówi: #!$%@?ę nie kręcę dalej.
Po paru latach odezwała się we mnie litość nad Matką, która musi go codziennie nakręcać, by pochodził kilka godzin. ...a może jego zachowanie po prostu #!$%@?ło już moją krótką skalę #!$%@?. Tak się złożyło, że mam smykałkę do majsterkowania, parę silniczków elektrycznych w garażu. No i naprawiłem.
Teraz pięknie śmiga. Tylko #!$%@? wykręca trzy doby na godzinę.
  • 1