Wpis z mikrobloga

  • 135
@Kremufczyn jeżeli ten jest najładniejszy to wolę nie pytać o najbrzydszy. Sherman miał te same zalety co Lanos - tani i jeździł. Brakowało mu wszystkiego, z rozumem i godnością na czele. Tylko dzięki temu, że wygrał wojnę taktyką "wysyłamy na panterę 5 shermanów, cztery zostaną zniszczone ale ostatni zdąży ją objechać i strzeli z przyłożenia" to ludzie uwierzyli dzięki filmów o bohaterskich jankesach, że to dobry czołg.
  • Odpowiedz
  • 16
@SebX czy ja wiem, czy silnik był za słaby? Pantera miała wyższy stosunek mocy do masy niż Shermany. Co do awaryjności to fakt, ale problemem był chyba układ przeniesienia napędu nie sam silnik.
  • Odpowiedz
a co ze stwierdzeniem, że Shermany to był zapalniczki?


@Queltas: Tak się utarło, coś w tym musiało być... Jednak tak jak T-34 to "#!$%@? jak w ruskim czołgu", za to czołgi niemieckie są zbyt gloryfikowane. Trochę prawdy, trochę propagandy. Za to jak podejdziemy pragmatycznie, to okazuje się że Serman to świetna maszyna, która doskonale "dała radę" w konflikcie.

Napisałbym, że Pantera, ale za pewno ktoś mnie #!$%@? za zasłabły silnik (
  • Odpowiedz
Pantera była najlepszą konstrukcją tej wojny. Dziękuję za uwagę.


@drect: Nie ma to jak merytoryczna wypowiedź, oparta na analizie historycznej.
Dziękujemy, wniesiemy o stosowny zapis pod odpowiednim hasłem na wikipedii ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
  • 10
@SebX bo nie musiała być szybsza ;-) V-max Pantery była zupełnie wystarczająca w warunkach bojowych. Trochę kazus Panzer III - jak mu Sowieci zdjęli na testach ogranicznik prędkości to pojechał ~70 km/h. Tylko po co? ;-)
PS. Odnośnie urody to dla mnie Pantera bije wszystko co jeździło w II Wojnie ;-) A już w filmiku z poligonu, na pełnej kurtyzanie to w ogóle eyegasm ;-)
  • Odpowiedz
@Sandman: Chciałbym tylko uzupełnić Twoją wypowiedź tym, że Tygrysy i Pantery były dość rzadkimi czołgami. Trzon niemieckiej armii to były pojazdy na podwoziu Pz. IV, i dla tych pojazdów Sherman był więcej niż równorzędnym przeciwnikiem.
No i co najważniejsze byl zgodnie z filozofią amerykańskiej armii "good enough"
  • Odpowiedz