Wpis z mikrobloga

Rodzisz się w rodzinie którą przydzielil ci los,
Zostaje ci nadane imie, nazwisko, oraz szereg innych rzeczy,
Jeśli urodziles się w katolickiej rodzinie na co jest duże prawdopodobieństwo uzyskujesz bez wlasnej zgody chrzest, jeśli w innej religii zostają nadane ci jej pieczątki.
Przez caly okres dzieciństwa słyszysz to rób, tego nie, mów dzien dobry, tego nie lubimy, a tego tak, to masz jeść, tego nie.
Potem następuje system edukacji, który kształtuje cie na zwykłego szarego człowieka przy okazji traktując cie jak więźnia - w ten sposób siedź, to zrób tak, nie wychodz poza przyjęte schematy, jeśli chcesz mieć pracę musisz myśleć w ten sam sposób co egzaminator aby trafić w klucz odpowiedzi (szymborska dostała 3+ za interpretację własnego wiersza).
Gdy następuje okres dorosłości twoje życie opiera się na pracy, zazwyczaj na kogoś, placisz setki rzeczy wbrew swojej woli, w międzyczasie jest ci wciskane ze ojczyzna to najważniejsza rzecz, gdy nastąpi taki moment, oddanie za nią życie jest wskazane. Za tą samą która obrabia cie każdego dnia, jesteś tylko jednostką napędową. Religia mówi o wolności, nakładając tym samym na ciebie mnóstwo ograniczeń, ludzie mówią że jesteś wolnym człowiekiem mimo ze jest dokładnie na odwrót. Jesteśmy tylko ciemnym ludem podążającym za światłem, wydaje nam się ze mamy jakis wplyw na nasze życie, ale w rzeczywistości jest ono utarte a my podejmujemy tylko nic nieznaczace decyzje, którymi musimy się właśnie "wstrzelic" w ten klucz..

#przemyslenia #zycie #wiara #filozofia #filozofiadlajanuszy
  • 25
@TadzioNorek: no tak, a najgorsze w tym wszystkim jest to, że nawet jak już dorośniesz i zrozumiesz i jeszcze dojdziesz do wniosku, że się z tym nie zgadzasz, to nic nie możesz zmienić, bo nie da się odejsc od kościoła, nie da się wyjechać z kraju - no generalnie panie nic się nie da, jak żyć (,)

Ale muszę Cię pochwalić za celne tagowanie, bo #filozofiadlajanuszy pasuje
@TadzioNorek: a gdyby tak wychować człowieka wolnego (do takiego stopnia jakiego się da)? Czyli np. nie nadajesz żadnych religijnych etykiet, dziecko samo się określi, kiedy będzie na to gotowe; ucz dziecko kultury, ale też dawaj mu prawo wyboru, możesz nie lubić tego, a lubić to, od czasu do czasu zrobimy jak ja chce, a czasem jak Ty chcesz.
@przecietna wtedy będzie uzależnione od osób trzecich, chyba ze byłoby na jakiejś bezludnej wyspie tylko z toba, ale jaki sens wtedy takiego życia? W cywilizowanym świecie uczynienie człowieka wolnym jest niemożliwe, wszyscy kroczymy utartymi ścieżkami
@TadzioNorek: ale dlaczego miałby być uzależniony od osób trzecich? Bo ma własne zdanie i może decydować o sobie? Brzmi to dla mnie bardziej jak właśnie uniezależnienie się od osób trzecich. Nie mówią o uczynienia człowieka 100% wolnym, bo niestety w dzisiejszym społeczeństwie jest to niemożliwe, ale chociaż do takiego stopnia, o jakim napisałam komentarz wcześniej.
@przecietna do jakiegoś stopnia zawsze można uczynić kogos wolnym, przeciez do tego dążymy cały czas, ale czy uzyskanie jakiejś części wolności wciąż nie czyni nas niewolnikami? A w jaki sposób mialby byc uzależniony od osób trzecich napisalem we wpisie :) czytaj dokładnie
bo niestety w dzisiejszym społeczeństwie jest to niemożliwe


@przecietna: a w jakimś innym było?

Nie mówią o uczynienia człowieka 100% wolnym

do jakiegoś stopnia zawsze można uczynić kogos wolnym


@TadzioNorek: Tak się zastanawiam, co rozumiecie przez 100% wolnym? Da się być w połowie wolnym? Tylko jedna noga uwiązana? Serio pytam, nie naśmiewam się, choć może to tak wyglądać.
@Sholer Ludzie to analitycy, lubią miec przedstawione wszystko jasno i klarownie, to ze ja powiem "człowiek jest w 20% wolny" zasadniczo nie mówi nic, ale przybliża nam znacznie zamysł autora
a w jakimś innym było?


@Sholer: ludzie żyjący off-grid, czy też w plemionach. Wydaje mi się, że każdy z nas postrzega również wolność w innych kategoriach. Masz wolność religijną, myślową, ekonomiczną, duchową... Taki człowiek żyjący off-grid jest moim zdaniem wolniejszy od korposzczura, bo nie poświęca większości swojego życia na sprzedawanie swojego czasu za pieniądze i zarabiania na prezesa korpo. Człowiek off-grid, żyjący w lesie czy na wsi, który większość swojego czasu
@przecietna: Nie trzeba określać jak bardzo, tylko od czego. Albo jesteś wolny od czegoś albo nie jesteś.
To co wymieniłaś "wolność religijna, myślowa, ekonomiczna, duchowa" to już lepsza sprawa.
Bo w więzieniu pomimo tego, że byłem zamknięty, to byłem wolny od komarów, much, gwałtów, przemocy. Więc miałem się cieszyć bo byłem w iluś procentach wolny czy byłem po prostu wolny od tych określonych rzeczy?
@Sholer: dlatego właśnie ciężko jest to określić, każdy ma inne podejście. Co dla mnie jest wolnością (np. życie off-grid) dla Ciebie może być jak więzienie.
W więzieniu byłeś wolny od komarów (gwałtów i przemocy to chyba nie( ͡° ͜ʖ ͡°)) więc dla Ciebie jest to jakiś rodzaj 'wolności'. Za to dla mnie to, czy nie ma dookoła komarów nie jest wyznacznikiem wolności.

Mówiłam, że nie da się
@przecietna: To ludzie w wiosce są w 100% wolni? Czy są wolni w innych aspektach?

Za to dla mnie to, czy nie ma dookoła komarów nie jest wyznacznikiem wolności.


Jak komary Cię nie atakują to nie jesteś wolna od ataku komarów?
O jakiej "wolności" gadasz?

Spora część tego co postrzegamy jako wolność


Znowu, o jakiej wolności gadasz? Bo wymieniałaś różne wolności, a teraz gadasz o jakiejś jednej wolności.
Nie za bardzo