Aktywne Wpisy
Joa024 +67
#pracbaza
#patologia
Myślałam, ze w dorosłym życiu sa normalni ludzie. Tymczasem pracuje z ludźmi co mowia do mnke per"jebnc ci" albo "masz ryj". Gdzie w okresie edukacji szkolnej nie uskyszalam takich określeń to w dorosłym zyciu byc gnebiona.
Do tego molestujacy kierownik, z tekstami "na ochłodę dobre sa lody i ile bym zrobila". Czy inny tejst "masz bobra" wstretny oblech. I jak tu sie zemścić. Baba po 50 co ookazuje "fucka". To
#patologia
Myślałam, ze w dorosłym życiu sa normalni ludzie. Tymczasem pracuje z ludźmi co mowia do mnke per"jebnc ci" albo "masz ryj". Gdzie w okresie edukacji szkolnej nie uskyszalam takich określeń to w dorosłym zyciu byc gnebiona.
Do tego molestujacy kierownik, z tekstami "na ochłodę dobre sa lody i ile bym zrobila". Czy inny tejst "masz bobra" wstretny oblech. I jak tu sie zemścić. Baba po 50 co ookazuje "fucka". To
kontodlabeki +70
Dziś do pracy założyłam zakolanówki (⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■) w sumie praca to jedyna okazja żeby ładnie się ubrać bo poza pracą w ogóle z domu nie wychodzę
Zrobimy małe "badanie" - astrologia jest czymś, w co zdecydowana większość czytających ten tekst nie wierzy. Ciekawią mnie powody: dlaczego nie wierzysz w astrologię?
Proponuję wpisać w komentarzu jeden konkretny powód, który według Ciebie jest najlepszy. Zabawa zarówno dla Mirków i Mirabelek z tagów #religia jak i #ateizm jak i dowolnych innych oczywiście.
Uwaga: nie robimy tutaj żadnego przyrównywania astrologii do religii, wszystkie komentarze nie będące odpowiedziami na powyższe pytanie będę usuwał, tak dla zachowania porządku.
W kolejnym wpisie z cyklu #dlaczegoateizm? przyjrzę się mechanizmom które stoją za tym, że coś uznajemy za nieprawdę. Z pewnością domyślacie się, że nawiązanie do religii będzie tutaj istotne - jednak nie będę robił żadnego #bekazkatoli, tylko spojrzymy dokładniej na nasze schematy myślowe. Tam porozmawiamy w kontekście odpowiedzi które pojawią się poniżej - a mam nadzieję, że chociaż kilka się pojawi ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Komentarz usunięty przez autora
Bo wierzę w Jezusa.
Z ciekawostek: akurat astrologię można często sprawdzić - na swój sposób jest falsyfikowalna. Były tysiące różnych przewidywań, które już powinny były się sprawdzić, np. co do końca świata i się nie sprawdziły.
Z jednej strony dla prekognicji powinno to być kompromitujące - i jak najbardziej jest. Niemniej jednak - sam fakt, że jest czasem falsyfikowalna (jeśli nie jest zapisywana
To pytanie jest na wstępie agresywne i ukierunkowuje pytanego na obronę zaprzeczenia tezy, zamiast na obronę tezy. Dużo bardziej logiczna byłaby dyskusja na ten sam temat po zapytaniu "czemu wierzysz(...)?"
Plus to co wyżej: dlaczego pytanie brzmi "dlaczego nie wierzysz?", a nie "dlaczego wierzysz?'.