Wpis z mikrobloga

@Lysy_i_slepy: ja nigdy nie byłem #!$%@? ze szkoły. Z perspektywy czasu to bardzo źle wspominam zachowanie nauczycieli. Gdy ci nad którymi znęcaliśmy się, skarżyli się, ja dzięki swojemu ówczesnemu urokowi osobistemu, tak przekręcałem sytuację, że to oni wychodzili na prowokatorów. Poza tym dziewczyny mnie wtedy lubiły i kłamały, że nic takiego nie miało miejsca, gdy wychowawca je o to pytał.