Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
O co tu chodzi Mirki xd tydzień temu walnalem 10.5 km, dzisiaj przebieglem 1.78 (!) i siedzę na ławce zmachany. Coś mnie w lydkach boli w trakcie biegania, jakby w kościach, nie wiem czy to spowodowane przez buty (najtańsze kalenji) czy co, jeszcze w tamtym tygodniu fajnie się biegalo. W płucach mnie kluje, oddycham ustami bo przez nos nie umiem tj. oddycham jakbym miał nos zapchany.

#bieganie #sport #zalesie
  • 11
@lanekrasz: wystarczy, że były wtedy inne warunki atmosferyczne, byłeś mniej zmęczony, mniej najedzony, lepiej spałeś dzień wcześniej albo po prostu byłeś bardziej psychicznie wyluzowany.
Często strzelasz takie dystanse czy to było ot tak na wariata? Bo mogłeś sobie normalnie załatwić jakąś kontuzję...
@enron: ot tak na wariata, chociaż przed 10 km pobiegłem 2 dni wcześniej 8 km. No ale fakt, biegam od 2 tygodni dopiero i też się zastanawiam że trochę niepokojące są te "bóle" w łydkach, boję się o kontuzję.

Chyba czas ustalić sobie stały dystans przez miesiąc i dopiero później sobie go powiększać :/
@lanekrasz: przede wszystkim nie ciśnij na tempo. Ustal sobie, że np. 3 dni w tygodniu sobie będziesz truchtał pół godziny, potem wydłuż do 40 minut itd., w końcu do godziny. A potem popracujesz nad tempem. Nic w pośpiechu, bo szkoda by było sobie zafundować kontuzję, przerwę i potem przez to sobie w ogóle odpuścić.
@lanekrasz: powodzenia! Ja zaczynałem od półgodzinnych spacerów wokół zalewu, potem przeszedłem do truchtu, potem zacząłem nieco częściej, nieco intensywniej, dalej, szybciej... 4 lata temu po przebiegnięciu 500m miałem ochotę się wyrzygać i umrzeć, teraz mogę w każdej chwili wstać od biurka i przebiec 20 km. Gdyby mi się chciało mądrze trenować to i bym przyspieszył, ale leń jestem ;)
@lanekrasz: skoro chciało Ci się 10... ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Teraz każdy trening gdzie przebiegnę mniej niż 10 jest dla mnie jakiś taki niepełnowartościowy ¯\_(ツ)_/¯