Wpis z mikrobloga

Mam pytanie co do prawa drogowego w kwestii świateł do jazdy dziennej: zmieniłem ostatnio samochód, gdzie mam fabrycznie wbudowane światła led i zauważyłem, że jak stoję np na światłach i zaciągam hamulec ręczny, to światła led gasną. Czy policja może się tego przyczepić, że stojąc jako uczestnik ruchu drogowego, mam wyłączone światła do jazdy dziennej/mijania? Bo przyznam szczerze, że jeżdżac na trybie auto (światła mijania włączają się automatycznie, jak na zewnątrz zrobi się ciemniej), nie widzi mi się za każdym razem włączać świateł mijania, stojąc np w korku. Z przyzwyczajenia używam zawsze hamulca ręcznego i na pewno z tego przyzwyczajenia nie chciałbym rezygnować ¯\_(ツ)_/¯
#motoryzacja #prawojazdy #prawodrogowe #kiciochpyta
  • 6
  • Odpowiedz
@Tezluar: Prościej jeździć bez świateł, jak w cywilizowanych krajach.
@kot-zeglasz: @kot-zeglasz: To normalne. Europejskie i amerykańskie przepisy homologacyjne zezwalają na automatyczne gaśnięcie świateł do jazdy dziennej w przypadku zaciągnięcia ręcznego lub włączenia danego kierunkowskazu.
  • Odpowiedz
  • 1
@kot-zeglasz: A jakby ktoś się czepiał, to przepisy EKG OZN i UE są ważniejsze od polskich. Kiedy Insignie wchodziły do sprzedaży, to czepiali się, że z tyłu nic się nie świeci.
Ja jeżdżę na module dziennych na 1/4 mocy przeciwmgłowych i nigdy nie miałem problemów, a nawet nie mam na to homologacji.
  • Odpowiedz