Wpis z mikrobloga

Kolejny świetny komentarz z Weszło, tym razem na temat" dziennikarzy" sportowych, PZPN i Bońka, autorstwa Sebastian Ro(L)ewski:

Nie na temat, ale mnie #!$%@? jak o tym nie napiszę.

Polskie dziennikarstwo to ciota i #!$%@?. Chyba nawet naszym dziennikarstwem politycznym nie gardzę tak samo jak sportowym. Symbolem tego wszystkiego dla mnie jest Wiśnia który ze studenciaka który liznął dziennikarki w tv stał się pijarowcem który sprzeda każdy największy kit, a jak go #!$%@?ą to będzie robił za obiektywnego dziennikarza. Przypominam tylko co się #!$%@? w tym środowisku w ostatnich kilku latach

-pracownik pzpn dzwoniący z rana z #!$%@? do dziennikarzy którzy nasmarowali coś nieprzychylnego kadrze albo pzpn. oprócz kilku dziennikarzy nikt o tym publicznie nie wspomina chociaż każdy o tym wie (wyobraźcie sobie co by było jakby takie telefony wykonywał kręcina za laty)
-zakaz pisania źle o bońku w zamian za możliwość zrobienia wywiadu z zawodnikami kadry. boniek tyle razy się skompromitował kompletnie na tt i zawsze przypadkowo wszyscy czołowi dziennikarze wtedy akurat robią sobie przerwę od twittera. gdyby lato napisał coś takiego jak boniek o winach i sommelierach to grillowano by go przez 2 tygodnie
-mimo, że dziennikarze znają nazwiska uczestników popijawy w Hiltonie to podali tylko Boruca który kończył karierę w kadrze i Teodorczyka który jest znienawidzony przez dziennikarzy
-przegląd sportowy przyznał się po tej aferze w Hiltonie, że wiedzieli o imprezach w czasie Euro, ale nie chcieli pisać żeby nie psuć atmosfery
-zlanie sprawy Grosickiego który miał przegrać majątek w kasynie dzień przed meczem kadry. jakoś w tym czasie wyciekło zdjęcie Grosickiego z Hajtą w kasynie i znowu kilku dziennikarzom się wymskło, że to zdjęcia sprzed kilku miesięcy więc znowu wiedzieli, ale bali się pisać
-#!$%@? do nieprzytomności kadrowicz 1,5h po meczu to nie problem, ale dziennikarz który miał czelność zadzwonić o późnych godzinach do zawodnikach.
-nie zwrócenie uwagi na szczegół, że Peszko nie osrał się jak pomyślał, że zadzwonił do niego Wiśnia. Można domniemywać, że Wiśniowski dzwonił nieraz do Peszki w takim stanie

Wczoraj po meczu na twitterze Janex89 (dla tych co nie wiedzą gość który ma lepsze informacje o tym co w piłce piszczy niż 99% dziennikarzy sportowych) zaapelował żeby jakiś dziennikarz odważył się napisał o imprezach w Arłamowie. Podobno na konferencji żaden dziennikarz nie miał odwagi spytać się Nawałki czy zrezygnuje z bycia selekcjonerem. Rudzki który wmawiał wszystkim jeszcze kilka dni przed mundialem, że Peszko jedzie nie za bycie kumplem lewego tylko za formę sportową do tej pory nie przeprosił za robienie ludzi w #!$%@?. Ba ten pismak wali dzisiaj w kadrę okładką jak w bęben bo wyczuwa, że zmienia się koniunktura i dłużej czytelników w #!$%@? się nie da robić. Rudzki pisze na tt, że denerwuje go bełkot Zimocha. Czujecie to #!$%@?? Gość gada o bełkocie, a tydzień temu broni Peszki niczym Rejtan niepodległości

http://weszlo.com/2018/06/25/stanowski-kolumbii-zakladalem-porazki-kompromitacje/#comment-256659

#mecz #pilkanozna #mundial #polska #ciekawostki #truestory
  • 1