- zjedz szpagety boloniez na kolację - posiedź z pół godziny - wyjdź pobiegać - biegnij - biegnij - biegnij - coś czuje dziwnie człowiek... - coś kręci w trzewiach... - #!$%@?... może kolka. - biegnij - biegnij - biegnij - cholera... to chyba nie kolka - biegnij - biegnij - biegnij - definitywnie nie kolka :/ - spaceruj - spaceruj - spaceruj - oj... ciśnie cię na pierda - spaceruj - pamiętasz, że dupa zrobiła cię już kiedyś #!$%@?... - spaceruj - pierdzieć, czy nie pierdzieć - oto jest pytanie - spaceruj - a jak pójdzie z farszem? - dobra #!$%@?, biegnij z powrotem na chatę - biegnij - biegnij - o #!$%@?! - spaceruj - ale cię pierścień piecze - spaceruj małymi kroczkami - tego to i flex-tape nie powstrzyma - M A Ł Y M I #!$%@? K R O C Z K A M I ! - czujesz, że nadchodzi brązowa fala - #!$%@? sprint życia - wbiegnij po klatce jak #!$%@? - #!$%@? salta, aż do łazienki - wyląduj szpagatem na sraczu - zastękaj... - eeyghkh - wysraj całe Morze Brązowe - wstań... - o niee kochanieńki! - druga runda! - przysiad - zastękaj - eeyghkh - poszły konie po betonie - czujesz jakbyś srał gruzem - wstań - chyba poszło... - nie oglądaj się za siebie. - NIE OGLĄDAJ SIĘ ZA... - porcelana we freskach - jakby ktoś petardę wrzucił - ... - dobra #!$%@? raz dwa trzy - weź papier - #!$%@? papieru brak... - nosz kurrrrwww... - ... - "mame!" - "czego!?" - "dej mie srajtaśme" - "tosz we szafce jest, tam gdzie zawsze!" - ... - ... - ... - "mame!" - "czego znowu?!" - "nie ma!" - "no to nie ma..."
@AlojzyKoniowal: Prawdziwa potrzeba defekacji podczas biegania zaczyna się wtedy, gdy zamiast myślenia o tym jak dobiec do domu rozglądasz się w poszukiwaniu najmniej przypałowego miejsca gdzie nikt Cię nie zauważy XD
Smutne jest to, że po tym jak cię zgnoiłem mówiąc prawdę o twoim poczynaniu, link Ty teraz wchodzisz na mój profil i próbujesz... nie wiem. Wystalkować coś? Rozsiać ferment? Takie zachowanie potwierdza tylko to, co tam napisałem. Zaprawdę, smutne to.
Myślałem, że udało mi się zniżyć do twojego poziomu, ale za wysoko powiesiłeś poprzeczkę.
Może i masz rację - takim "ludziom" jak ty się nie odpisuje, nie zwraca się na nich uwagi. Niech gniją w swoim #!$%@? w samotności, bez zbędnej atencji, której tak bardzo pragną.
jak zwykle kawał dobrej roboty michau. Dwa najbardziej plusowane komentarze w przypadku braku plusów to ostanie dwa i to jeszcze w odwróconej kolejności.
Jak już bierzecie dwa najwyższe to może jednak według daty dodania bo często będzie to jakiś komentarz+odpowiedź do niego
- posiedź z pół godziny
- wyjdź pobiegać
- biegnij
- biegnij
- biegnij
- coś czuje dziwnie człowiek...
- coś kręci w trzewiach...
- #!$%@?... może kolka.
- biegnij
- biegnij
- biegnij
- cholera... to chyba nie kolka
- biegnij
- biegnij
- biegnij
- definitywnie nie kolka :/
- spaceruj
- spaceruj
- spaceruj
- oj... ciśnie cię na pierda
- spaceruj
- pamiętasz, że dupa zrobiła cię już kiedyś #!$%@?...
- spaceruj
- pierdzieć, czy nie pierdzieć - oto jest pytanie
- spaceruj
- a jak pójdzie z farszem?
- dobra #!$%@?, biegnij z powrotem na chatę
- biegnij
- biegnij
- o #!$%@?!
- spaceruj
- ale cię pierścień piecze
- spaceruj małymi kroczkami
- tego to i flex-tape nie powstrzyma
- M A Ł Y M I #!$%@? K R O C Z K A M I !
- czujesz, że nadchodzi brązowa fala
- #!$%@? sprint życia
- wbiegnij po klatce jak #!$%@?
- #!$%@? salta, aż do łazienki
- wyląduj szpagatem na sraczu
- zastękaj...
- eeyghkh
- wysraj całe Morze Brązowe
- wstań...
- o niee kochanieńki!
- druga runda!
- przysiad
- zastękaj
- eeyghkh
- poszły konie po betonie
- czujesz jakbyś srał gruzem
- wstań
- chyba poszło...
- nie oglądaj się za siebie.
- NIE OGLĄDAJ SIĘ ZA...
- porcelana we freskach
- jakby ktoś petardę wrzucił
- ...
- dobra #!$%@? raz dwa trzy
- weź papier
- #!$%@? papieru brak...
- nosz kurrrrwww...
- ...
- "mame!"
- "czego!?"
- "dej mie srajtaśme"
- "tosz we szafce jest, tam gdzie zawsze!"
- ...
- ...
- ...
- "mame!"
- "czego znowu?!"
- "nie ma!"
- "no to nie ma..."
#pasta #heheszki #przegryw #sport
Smutne jest to, że po tym jak cię zgnoiłem mówiąc prawdę o twoim poczynaniu, link
Ty teraz wchodzisz na mój profil i próbujesz... nie wiem. Wystalkować coś? Rozsiać ferment? Takie zachowanie potwierdza tylko to, co tam napisałem. Zaprawdę, smutne to.
Myślałem, że udało mi się zniżyć do twojego poziomu, ale za wysoko powiesiłeś poprzeczkę.
Może i masz rację - takim "ludziom" jak ty się nie odpisuje, nie zwraca się na nich uwagi. Niech gniją w swoim #!$%@? w samotności, bez zbędnej atencji, której tak bardzo pragną.