Aktywne Wpisy
hellyea +12
white_cap123 +9
Prawdziwy przegryw to nie jest ten co nigdy nie ruchał.
Prawdziwy przegryw to ten co ruchał, miał powodzenie, a potem coś się w życiu popsuło, utrata zdrowia, wyglądu i utrata powodzenia.
Jak nigdy nie ruchałeś i nie zaznałeś bliskości kobiety to nic nie straciłeś, bo nie da się stracić czegoś, czego się nie posiadało.
Największym bólem jest zaznać tego wspaniałego uczucia na chwilę a potem bezpowrotnie je utracić, ale tego nie zrozumiecie,
Prawdziwy przegryw to ten co ruchał, miał powodzenie, a potem coś się w życiu popsuło, utrata zdrowia, wyglądu i utrata powodzenia.
Jak nigdy nie ruchałeś i nie zaznałeś bliskości kobiety to nic nie straciłeś, bo nie da się stracić czegoś, czego się nie posiadało.
Największym bólem jest zaznać tego wspaniałego uczucia na chwilę a potem bezpowrotnie je utracić, ale tego nie zrozumiecie,
Głośnym echem odbiły się w Polsce wydarzenia we wsi Hrynki w powiecie krzemienieckim. Otóż 17.10.1937 odbywało się tam święto Korpusu Ochrony Pogranicza. Był ołtarz polowy, godło państwowe, portrety dostojników. W nocy nieznani sprawcy dopuścili się aktów zbezczeszczenia.
W odpowiedzi władze narzuciły mieszkańcom Hrynek różnego rodzaju życiowe utrudnienia. Wieś znajdowała się w strefie nadgranicznej, wymagano więc zaciemniania okien i przestrzegania zakazu opuszczania wsi po zmroku; kilkudziesięciu mieszkańcom odebrano dowody tożsamości, co oznaczało, że nie mogli opuszczać wsi również w dzień. Prowadzono uciążliwe przesłuchania mające wykryć sprawców zbezczeszczenia. Po kilku dniach tego rodzaju działań do miejscowego dowódcy KOP przybyła delegacja mieszkańców Hrynek, dostarczając nazwiska domniemanych sprawców przestępstwa i prosząc o ich wysiedlenie z wsi.
Na tym się jednak nie skończyło. Hrynki były wsią ukraińską; spośród 585 mieszkańców 563 wyznawało prawosławie. KOP przystąpił do akcji konwersyjnej. Aktowi konwersji na wyznanie rzymskokatolickie nadano charakter uroczysty. Konwertyta publicznie składał akt wiary i przyjmował komunię, dziecku zaś udzielano chrztu, przy czym matką chrzestną była hrabina Tyszkiewiczowa, a ojcem dowódca kompanii KOP. Do połowy stycznia 1938 roku w Hrynkach i okolicznych wsiach przeszło na katolicyzm ponad 700 osób. Jak twierdzi Władysław Pobóg-Malinowski, w rezultacie nacisków ze strony Ukraińców po kilku tygodniach większość cudownie nawróconych powróciła na łono Cerkwi prawosławnej.
Pod datą 12 kwietnia 1938 roku Maria Dąbrowska zanotowała: "Biedny Wołyń. Zostaną na nim tylko Hrynki (o których już głośno w Europie) i wojsko w roli polskich Krzyżaków, nawracających postrachem i przekupstwem z prawosławia na katolicyzm. Moralnie – ohyda, politycznie – kliniczna głupota, obłęd, za który Polska ciężko płacić będzie”.
PS. Warto dodać, że w ramach "polityki wzmacniania polszczyzny" w województwie wołyńskim do 1939 roku nawrócono (czyt. wciśnięto jedyny poprawny zabobon) około 12.000 osób.
#neuropa #4konserwy #polityka #ukraina #historia #iirp
Podobnie można usprawiedliwiać każdą zbrodnię co jest równym #!$%@?ństwem jak jej popełnianie.
@kam966: a Szuchewicz spelnial sie jako przedsiebiorca
@kam966: Daleki jestem od usprawiedliwiania, zwłaszcza takich haniebnych czynów. Ale uważam, że ludzie zasługują na jak najszersze tło, bo zdarzało mi się słyszeć, że Polacy z Ukraińcami to sobie przed wojną świetnie żyli i żadnych problemów nie robili.
@kam966: wiele osób usprawiedliwia zbrodnie dokonywanych na Żydach w czasie okupacji ich współpracą z sowietami