Wpis z mikrobloga

#!$%@?. Jak patrzę na "na czasie" w polskim YouTube to mnie krew zalewa jakie gówno jest najpopularniejsze w kraju. Jeszcze bardziej dołuje świadomość, że ci "oglądający" mają dokładnie takie same prawa wyborcze jak ja i moje najbliższe otoczenie. Dzisiejsze na czasie nie ma nic wspólnego z najpularniejszymi materiałami jeszcze 3 lata temu gdzie można było odnaleźć coś inspirującego, a dzisiaj? Gówno z clickbaitowymi tytułami i takimi samymi miniaturkami, materiały które oglądane być muszą przez osoby, które mają poważne problemy intelektualne. Sami sprawdźcie: https://www.youtube.com/feed/trending
  • 2
@acwo: mnie ogarnia to charakterystyczne uczucie żenady i mam ochotę przejść się po pokoju by to rozchodzić. Nie wróże niczego dobrego temu krajowi, gdy taki shit jest "najpopularniejszy" ()