Wpis z mikrobloga

Dobrzy ludzie istnieją! To nie żart. Dzis wracałem do domu PKP i niestety zdarzyło sie tak, ze przy wysiadaniu zostawilem portfel w kieszonce fotela. Zagadalem sie no i tak wyszlo. Oczywiście mogłem bardziej uwazac itd. Ale do rzeczy. Zadzwoniłem do biura rzeczy znalezionych. Okazało sie, że portfel sie znalazł. Happy days! Miałem go odebrać gdy pociag bedzie na kursie powrotnym. Poszedłem wiec na peron. Pociag sie zatrzymuje, wysiada konduktorka i daje mi portfel, przy okazji mówiąc, że przyniósł go pewien mężczyzna oraz, ze mam szczescie, ze ttafilem na tak uczcziwego czlowieka. I wiecie co ? Miała Zajebista racje! Nie dość, że sam portfel troche byl wart, to w srodku bylo kilka banknotów o wysokich nominałach, wiadomo, karty i inne rzeczy. Dosłownie wszystko. Nic nie zginęło. Wszystko bylo na swoim miejscu. Pieniedzy nie brakowalo. Może miałem szczęście, a moze przesadzamy i generalizujemy społeczeństwo, mówiąc ze w Polsce same (cytujac klasyka) "kur*y i złodzieje. Jestem prawie przekonany, ze wiem jak wyglądał ten mężczyzna, ( proste, siadal na moje miejse) ale nie mozliwe jest podziekowanie mu osobiście. Tak wiec, jesli to czytasz jakimś cudem to ślicznie Ci dziękuję! Zaoszczedziles mi naprawde sporo nerwow jak i pieniedzy. Więcej takich osob! Dziękuję!
#wiarawludzi #wygryw #pkp #historia
  • 4