Wpis z mikrobloga

Hej Mircy widzę, że ostatnio interesuje Was moja "branża" dlatego za ostatnią wielką pomoc jakiej mi udzieliliście postaram się odwdzięczyć zdjęciami prosto z linii frontu. Autorem jest mój kolega z pracy, który pojechał pomagać Szwedom w walce z pożarami. Pokonali około 1500 km żeby dotrzeć do celu a w tej chwili są około 30 km od celu i rozbijają obozowisko. Szwedzi witają ich bardzo serdecznie na całej drodze przejazdu, wywieszają transparenty, obdarowują jedzeniem i słodyczami. Wrzucam kilka zdjęć z trasy przejazdu, a specjalnie dla Was zdobędę zdjęcia z samej akcji gaśniczej. Przy okazji pragnę Wam wszystkim podziękować za prawie 2 i pół roku pomocy jakiej doświadczam od Was w walce z chorobą mojej córki Pauliny chorej na Stwardnienie Rozsiane. Ostatnia akcja sprzed kilku dni to był szok dla mnie...Jesteście Wielcy

#strazpozarna #szwecja #pomagamypaulinie
r.....9 - Hej Mircy widzę, że ostatnio interesuje Was moja "branża" dlatego za ostatn...

źródło: comment_gSHsyARCF0jn9TZVqEE7kbIEGyD2ABe3.jpg

Pobierz
  • 117
  • Odpowiedz
@robertt1969: no niesamowita sprawa:) a tak z czysto teoretycznego rozumowania: Szwedom lasy płoną, wysyłają wiadomość w świat, że przydała by sie pomoc. Polacy wysyłają X jednostek, są witani godnie i wylewnie, bo chwała im za to. A czy to jest jakaś zorganizowana akcja i pomoc wysłały inne państwa? Gorące (sic) pozdrowienia!
  • Odpowiedz
@dradrian-zwierachs: > Szwedzki rząd i cywilna agencja interwencyjna poprosiły o pomoc UE i sąsiadujące kraje. Oto międzynarodowa pomoc, która przybyła lub ma przybyć z pomocą w gaszeniu pożarów lasów.

Włochy: 2 samoloty z załogami
Francja: 3 samoloty z załogami
Norwegia: 6 śmigłowców z załogami. Początkowo 10, ale Norwegia musiała się wycofać, by poradzić sobie z pożarami u siebie
Niemcy: 5 śmigłowców z załogami przybyły w piątek. Oczekuje się, że wkrótce pojawią
  • Odpowiedz
@dradrian-zwierachs: z tego co wiem to już od kilku dni są tam strażacy z kilku państw...ta pomoc jest w ramach jakichś tam europejskich mechanizmów pomocowych, jeśli chodzi o nasz kraj to mamy takie struktury już wytypowane wcześniej, wytypowane pojazdy i ludzie uczestniczą w obozach przygotowawczych , szkoleniach itp. czyli są już przygotowani do przebywania nawet 2 tygodnie poza granicami kraju
  • Odpowiedz
dromader ma taką pojemność jak podstawowy samochód gaśniczy..około 2 000 litrów.ale może ją rozpylić na dużą powierzchnię, są bardzo pomocne...
  • Odpowiedz
@robertt1969: jakbyś miał jakieś przemyślenia jak powinna wyglądać akcja gaszenia pożaru w lesie to chętnie bym poczytał. Akcję gaszenia pożaru na dużym obszarze już widziałem, ale tylko przy pomocy samolotów - czy wozy strażackie mogą być tak samo skuteczne? Jak to się odbywa, czy trzeba okrążyć pożar ze wszystkich stron czy po prostu jakoś obserwować kierunek wiatru i podjechać od drugiej strony?
  • Odpowiedz
@sing: są pewne strategie wypracowane przez lata, w Polsce były duże pożary, w 1992 roku..oczywiście, że pożary do pewnego rozmiaru idzie ugasić poprzez dużą koncentrację sił...nawet bez pomocy samolotów..ale to zależy np,od mozliwości zdobycia wody gaśniczej i stanu dróg..raczej pożar się ogranicza po jego bokach...można od frontu ale to zależy od jego rozmiarów i dynamiki
  • Odpowiedz
@robertt1969 szanuje strażaków jak nikogo, naprawdę. To ludzie z pasją. Dzięki za relację i proponuję zrobić po wszystkim podsumowanie i znalezisko :) pozdrów kolegów po fachu :) i oczywiście uściski dla córki :)
  • Odpowiedz