Wpis z mikrobloga

Ktoś mi wytłumaczy jak to się stało że Biedronka jest największą siecią sklepów w Polsce i nie zbankrutowała mając konkurencje?

Na przykład porównajmy Biedronkę w mojej okolicy i Lidla. Biedronka - smród, ścisk, ukrop, brud, gigantyczny burdel. Na półkach #!$%@? tyle towaru że nie wiadomo co jest czym. Z okolic lodówek śmierdzi zwłokami. Do tego dwie kasy do których kolejki zaczynają się w połowie alejki. Dwie kasy bo #!$%@? resztę i wstawili jakieś automatyczne które albo nie działają albo ludzie kasują przy nich 3x dłużej niż normalnie. O tym że jakby to zaczęło się palić to zginąłbym marnie też trudno nie wspomnieć ;]

W Lidlu natomiast nie śmierdzi, nie ma ścisku (no chyba że w sobotę przed pisowską niedzielą), klima #!$%@? aż miło, burdelu zwykle nie ma chyba że wrzucą jakieś ciuchy to grażyny w 30 min #!$%@?ą. Szerokie alejki, wiadomo mniej więcej gdzie co jest a przy kasach jak kolejka robi są za duża to zaraz otwierają następną.

Tak więc WFT? Ceny? Nie zauważyłem by były w biedrze jakoś niższe. Nie ma tam właściwie nic ciekawego poza paroma dobrymi produktami dla których się zmuszam czasem by tam pójść ;)

#biedronka #lidl #ewakuacjaboners #gorzkiezale
L.....e - Ktoś mi wytłumaczy jak to się stało że Biedronka jest największą siecią skl...

źródło: comment_Jvr6mBjlmMkTPXCx52oQwQ99HW5hs7E6.jpg

Pobierz
  • 77
  • Odpowiedz
@LibertyPrime biedronka ma przeważnie jakieś interesujące okazje, w drodze na studia mijam trzy biedry i żadnego lidla, czuję się tam swobodnie, ale jest jedną rzecz która doprowadza mnie do szału, a mianowicie otwarte kasy, zawsze jest jedna i dopiero gdy jest kolejka jak #!$%@? to baba dzwoni po kumpele, która może po jakimś czasie łaskawie przyjdzie, trzech otwartych kas nie wiem czy kiedykolwiek widziałem, Lidl mnie oo prostu nie przekonuje
  • Odpowiedz
  • 3
@LibertyPrime imho ilość. Biedronki są wszędzie, większość będzie wolała iść 5 minut do biedry niż 10 minut do lidla.
Sama do biedry mam jakieś 10minut na piechotę, do lidla 20...samochodem ( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz
@LibertyPrime: też bliskość mimo wszystko. Mieszkam w dużym mieście, a w promieniu powiedzmy tych 2km mam ze 4 bierdronki i 2 lidle. Jeżeli ktoś patrzy na to co ma bliżej, np. żeby pójść pieszo na małe szybkie zakupy to lokalizacja wygrywa skoro nie ma aż tak wielkiej różnicy w cenie i rodzaju produktów. Są takie dla których trzeba do Lidla ale jak mam kupić jakies owoce czy jajka to kto bliżej
  • Odpowiedz
@LibertyPrime: Biedronka dobrą renomę zbudowała sobie lata temu, gdy faktycznie było tanio. W moim mieście biedronka to był pierwszy tak duży sklep spożywczy,wiele osób Do niego się tak przyzwyczaiło, że nawet dziś gdy mamy już w naszym mieście większy wybór sklepów i tak wybiorą biedronkę. Sama tam robię zakupy, ale ostatnio coraz mniej produktów tam kupuję. A Lidl najbardziej mnie denerwuje tym że królują tam marki tyko i wyłącznie lidlowskie np
  • Odpowiedz
@LibertyPrime: Tzn. ja mam biedronkę na rzut beretem, a nie wiem nawet gdzie w okolicy lidl stoi. Jakby faktycznie lidl był porównywalny cenowo i był blisko, to pewnie do niego bym chodził przez wymienione przez opa powody
  • Odpowiedz
@LibertyPrime: Biedronke mam 10 metrow od domu, Lidl jakies 5-7 minut na piechote. Z wygody wole Biedronke.
Jeszcze z rok temu jak byla w miare stala ekipa kasjerek to bylo czysto i cenowki sie zgadzaly. Teraz jest syf i burdel. No coz, blisko jest.
  • Odpowiedz