Wpis z mikrobloga

@borsuczki_robio_sztuczki muszę tutaj poprzeć @insHade, kup używanego elektryka, ale też nie idź po taniości, bo tylko się możesz zrazić. Możesz pójść w jakiegoś starszego japończyka z przełomu 80/90 typu Jackson/Charvel/Ibanez (chociaż z leworęcznych to tylko szansa jest z tym ostatnim). Te gitary raczej nie tracą na wartości, w razie czego sprzedasz za tyle samo nawet po kilku latach.

Dla praworęcznych raczej nie będę kupował, bo będzie mi dużo ciężej.


Niekoniecznie, spójrz
@Czarnoksieznik hm, właśnie gadałem z kolegą, który też jest leworęczny i mówi, że on gra jak praworęczni i przywykł, bo i tak obu rąk do gry uzywasz, także chyba tak spróbuje jak mówisz. I zaraz gitary elektrycznej poszukam na necie. Dzięki.
@borsuczki_robio_sztuczki nie słuchaj takich ancymonów, piszesz lewą czy prawą ręką? trzymałeś kiedyś gitarę? jak naturalnie w pierwszym odruchu ją ułożyłeś? jestem leworęczny i gram w ten sposób 12 lat i nie wyobrażam sobie żebym mógł grać inaczej. w naszym wypadku lewa ręka (kostkująca) jest bardziej władna co ma przełożenie na rytmikę. każdemu z mądrkujących polecam zacząć pisać cały czas lewą ręką. da się opanować, ale nie dojdziesz nigdy do takiej sprawności i
@1rowerblazeja: no właśnie kupiłem gitarę dla praworęcznych parę dni temu. Jeszcze nie grałem, bo późno z pracy wracam, ale rzeczywiście trzyma mi się ją mega nienaturalnie, sam bym tak nie chwycił. Czyli mówisz, że mogę przestawić struny? Myślę, że rzeczywiście to może mój progress blokować.

Myszkę na komputerze trzymam prawą ręką i jak uczyłem się rysować w ilustratorze, to miałem wrażenie, że jakbym ja trzymał od początku w lewej, ta którą