Aktywne Wpisy
cleopatre +51
Brzydzę się mężczyzn. Obiektywnie, bierze mnie obrzydzenie na męską płeć.
Począwszy od ojca, który zaniedbywał potrzeby dziecka, na końcu je porzucając i nie łożąc na moje utrzymanie, przechodząc do molestowania i prób molestowania, obmacywania mnie przez między innymi instruktora nauki jazdy, właściciela obiektu sportowego w którym trenowałam jako nastolatka, kończąc na nieudanych zalotach i 4 letnim związku z typem co myśli, że kobieta to jego #!$%@? własność.
I teraz najlepsze. Społeczeństwo często
Począwszy od ojca, który zaniedbywał potrzeby dziecka, na końcu je porzucając i nie łożąc na moje utrzymanie, przechodząc do molestowania i prób molestowania, obmacywania mnie przez między innymi instruktora nauki jazdy, właściciela obiektu sportowego w którym trenowałam jako nastolatka, kończąc na nieudanych zalotach i 4 letnim związku z typem co myśli, że kobieta to jego #!$%@? własność.
I teraz najlepsze. Społeczeństwo często
Silklash +509
Aktywne Znaleziska
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Czy tylko mnie denerwuje wybujałe ego kolarzy amatorów na rowerach za grube hajsy i obcisłych galotach (czyt. osób nienadających się do uprawiania 'skomplikowanych' dyscyplin sportowych)? Sam jeżdżę sporo po bezdrożach na MTB, ale do lasów trzeba dojechać normalnymi drogami, tylko że ja potrafię się do przepisów stosować, korzystam ze ścieżek, a te patałachy cisną szosą mimo, że ścieżka (nie z kostki) biegnie równolegle do drogi, a wczoraj to już w ogóle mnie wkur... kiedy jechałem autem i czterech januszy z brzuszkami w koszulkach CCCpodobnych jebło sobie formację jak profesjonaliści i zajmowali cały pas, korek taki zrobili, że głowa boli i za cholerę zjechać nie chcieli.. #zalesie
@Dominias: i wszystko jasne XDDD
2. W moim bezpośrednim otoczeniu jest wielu ludzi jeżdżących kilka tysięcy kilometrów rocznie. Najpoważniejsze wypadki miały miejsce na ciągach pieszo rowerowych.
3. O ile nie ma zakazu jazdy rowerem to mogą jeździć
@chixi: nie, jeżeli droga rowerowa biegnie wzdłuż jezdni, w kierunku w którym porusza się kolarz, to ma obowiązek jechać dr i zakaz jazdy rowerem nie ma nic do rzeczy. Jeżeli jest inaczej to wskaż konkretny przepis
Nie rozumiesz porównania. Masz kostkę brukową na ścieżce, trudno, masz nakaz jazdy tą kostka. Pojedziesz ulica to licz się z mandatem i #!$%@? kierowców.
Dlatego porównałem dwa pasy. Jeden zniszczony drugi w super stanie. Trudno, masz prawnie nakaz jechać prawym pasem, a nie sobie zmieniać i jechać lewym na czołówkę "bo tak wygodniej i nie ma dziur".
A realia wyglądają tak, że jedzie sobie jeden z drugim środkiem drogi mimo
@Dominias: Bardzie mnie irytuje, że wszyscy dajecie się napuszczać na siebie, piesi na kierowców, kierowcy na rowerzystów, rowerzyści na pieszych i kierowców. A najsmutniejsze jest to, że w tym agresywnym szaleństwie już nawet rowerzyści nienawidzą rowerzystów.
@Dominias: Taką