Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Witam Mireczków i Mirabelki.

Może trochę to głupie, ale jestem BETA ORBITEREM - cholerną, chodzącą definicją tego określenia.
Dziś nastał dzień, w którym po prostu nie wytrzymałem i chce za wszelką cenę pozbyć się tego stanu.

Postaram się pisać w dużych skrótach żeby was nie zanudzić, a nóż bedzie się wam chciało to czytać

Zacząłem czuć coś do przyjaciółki, z którą przyjaźnie się od 4 lat. Z początku oczywiście nic takiego nie planowalem (ale kto planuje?) udało się przetrwać 4 lata. Nie miałem problemu, żeby wysłuchiwać o jej partnerach (co mnie to, nie ? Tylko się przyjaźnimy). W drugą stronę też nie było z tym problemu. Zawsze mnie wysłuchała, doradziła itp.

No i niestety pękłem. Sprawy sercowe, intymne, o których mi mówi zaczeły po prostu boleć. Więc siedze z nią, jak ten ostatni kretyn(BETAkretyn) i wysł#!$%@?, a w środku czuje jak po moim źołądku i sercu chodzi #!$%@? gestapowiec tupiąc nogą i krzycząc "NEIN!"

Póki co nie pozostaje mi nic innego jak zapytać Was drogie wykopki: Co zrobilibyście na moim miejscu ?

Dodam tylko, że powiedzenie wszystkiego wprost zrujnuje naszą znajomość. Może właśnie do tego dązyć ? Kompletnie ją zakończyć ? Bo samo raczej nie przejdzie.()

Oczywiście spodziewam się fali hejtów ( HUH BETA!!), ale w środku licze, że są wsród Was dobrzy ludzie, którzy pomogą pogubionemu mireczkowi.

#przegryw #zwiazki #rozowepaski #niebieskiepaski #depresja

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy studenckie
  • 9
@AnonimoweMirkoWyznania powiedz prosto z mostu co Ci leży na wątrobie. I tak się domyśli. A może czuje to samo. U mnie nie było wzajemności. Dałem sobie czas dla siebie przez wakacje (bez żadnego kontaktu z nią), otrzeźwiałem, porozmawialiśmy szczerze.. i mam znajomość na całe życie. Z nikim nie mam tak zdrowego układu jak z tamtą osobą. Tobie życzę, żeby to się inaczej skończyło, ale to była jedna z lepszych decyzji, które podjąłem.
@AnonimoweMirkoWyznania: Ja bym jej powiedział. Może przestanie cie dręczyć. A ty po prostu szukaj jakiejś dziewczyny, na chorą miłość jedynym lekarstwem jest ta zdrowa.
A jak jej coś znów nie pyknie, to może przypomni sobie o chłopaku który zawsze był obok i niczego nie chciał.

Albo i nie, nie licz na to jakoś mocno bo scenariusz wątpliwy. Ale po pierwsze znajdź inny obiekt westchnień.