Wpis z mikrobloga

Weźcie mi powiedzcie od czego jest taki agent nieruchomości przy wynajmie mieszkań bo serio nie wiem. Od 2 tygodni szukamy z niebieskim mieszkania, najczęściej trafiamy na agencje i nie do końca rozumiem komu na co i po co oni są, argumenty:
- dzwonimy, pytamy czy aktualne (ja nie wiem o które mieszkanie chodzi, proszę mi powiedzieć ulice, cenę itp) mówimy, rozłącza się by sprawdzić czy aktualne itp, oddzwania- aktualne. Zadajemy pytania: media, od kiedy wolne, jaka umowa, zwykła/okazjonalna itp, ON/ONA NIC NIE WIE, możemy się tylko umówić ale jeszcze nie wie kiedy dokładnie, skontaktuje się
- udało się umówić, idziemy obejrzeć, ale nie tylko z pośrednikiem, oprowadza nas właściciel (w 80% przypadków), z właścicielem wszystko ustalamy, opracowujemy jak ma umowa wyglądać itp, pośrednik stoi obok i odzywa się tylko w momencie gdy pada pytanie o prowizję, która zazwyczaj wynosi 50%-100% co równa się najmniej 1000 zł, ja się pytam za co ? Żeby oni chociaż potrafili ładne ogłoszenia zrobić, a nie zdjęcia tosterem albo jakieś stare sprzed 7 lat #wynajem #mieszkanie #przemyslenia #posrednictwo #nieruchomosci
  • 8
@Perkotka: oni są od tego aby wziąć swoją działkę :) Generalnie działa to tak, że właściciel przez sztuczki i grę podpisuje umowę z pośrednikiem, z której nie może szybko się wymiksować.

Dzień dobry, mam klienta na Pan/Pani mieszkanie, ale najpierw musi Pan/Pani podpisać z nami umowę i wtedy przyjdzie klient...


W 99% przypadków nie mają tego klienta, a właściciel mieszkania już jest złapany i pośrednik nic nie robi, bo i tak
@Perkotka: @krzysztof-es-545: @polski: @Oskins:

Nie każdy ma czas by się bawić w wynajmowanie, niektórzy mają po 20 mieszkań na wynajem i agenci się zajmują pierdołami typu właśnie jak pokazywanie nieruchomości potencjalnym najemcom.

Wiele osób siedzie za granicą i kupuje mieszkania na wynajem i wszystkimi formalnościami zajmują się agenci.

Poza tym dobry agent jest faktycznie w stanie nakręcić klienta na nieruchomość, zarówno na kupno jak i wynajem.
Nie każdy ma czas by się bawić w wynajmowanie, niektórzy mają po 20 mieszkań na wynajem i agenci się zajmują pierdołami typu właśnie jak pokazywanie nieruchomości potencjalnym najemcom.


W takiej formule tak i owszem. W praktyce w naszym kraju WSZYSTKICH takich klientów w każdym większym mieście mógłby obsłużyć jeden agent.

Wiele osób siedzie za granicą i kupuje mieszkania na wynajem i wszystkimi formalnościami zajmują się agenci.


Sratatata.

Poza tym dobry agent jest
@staryalejary11:

Nie każdy ma czas by się bawić w wynajmowanie, niektórzy mają po 20 mieszkań na wynajem i agenci się zajmują pierdołami typu właśnie jak pokazywanie nieruchomości potencjalnym najemcom.


Zgoda pod warunkiem, że pokazują te mieszkania bez obecności właściciela i sami znają odpowiedzi na pytania, w przeciwnym razie są tylko kulą u nogi.

Wiele osób siedzie za granicą i kupuje mieszkania na wynajem i wszystkimi formalnościami zajmują się agenci.

Tutaj również
@Perkotka:

Zgoda pod warunkiem, że pokazują te mieszkania bez obecności właściciela i sami znają odpowiedzi na pytania, w przeciwnym razie są tylko kulą u nogi.


Zgadzam się.

Okej, ale tylko w kwestii kupna mieszkania (które od razu wykluczyłam skupiając się na ich działalności wyłącznie w kwestii wynajmu), na tym rynku rzeczywiście jest konkurencja, ale w sytuacji wynajmu mieszkania konkurencją jest jedynie drugi agent, wczoraj rozmawiałam o tym z agentką, mieszkania schodzą