Wpis z mikrobloga

@dudi-dudi: wczoraj zamawiałem książki z którejś księgarni internetowych i wśród popularnych, wyprzedaży czy innych promocji widziałem książkę o diecie leczącej z depresji, czy diecie na depresję. Pozostawię bez komentarza.
@dudi-dudi: Ale wiesz, że depresja to zaburzenia chemii w mózgu i spożywając przykładowy makaron (który także jest chemią, bo wszystko jest chemią) można mieć wpływ na mózg i to jak się czujesz?
@dudi-dudi:

[KRÓL MAKARONU]
Mircy nie uwierzycie co sie #!$%@?. Od 3 lat zmagalem sie z silna depresja. Nic mi sie nie chcialo. Nie wychodzilem z domu (wyjdz do ludzi hehe, no chyba jednak nie). Bylo juz ze mna tak zle, ze rzucila mnie dziewczyna, a potem ja rzucilem robote. I kiedy raz wracalem zalamany do domu, moja uwage przykulo kolorowe czasopismo. Znacie te gazetki dla hehe mlodych grazyn. Na pierwszej stronie