[kupsekota]

Jaki serial doprowadził was do płaczu i wywoływał w was duże emocje?
#seriale

[LeVentLeCri]

@kupsekota: duże emocje to może Black Mirror

[J.....r]

@kupsekota Naruto

[Piottix]

@kupsekota: do płaczu to raczej nic ale przeżywałem mocno dextera, breaking bad, leftovers

[psit4s]

Lost (╥﹏╥)

[j.....p]

@kupsekota
IT crowd, bo życie pisze najlepsze scenariusze.

[radar42]

@kupsekota Kompania Braci

[pzqmoxwn]

@kupsekota: Office i Parks and rec, szczególnie końce.

[vateras131]

@kupsekota:
Parks and Recreation i czasami How I Met Your Mother

edit//
jak tak sobie teraz pomyślę to w Himym jednak takich uber smutnych lub wzruszających momentów było stosunkowo sporo jak na sitcom

[bomba4]

@LeVentLeCri: które odcinki wywołały u Ciebie dużo emocji?

[LeVentLeCri]

@bomba4: W sumie to większość. Mocno zapadł mi w pamięć odcinek 3 w trzecim sezonie (Shut up and dance) i motyw z ostatniego odcinka ostatniej serii.

[bomba4]

@LeVentLeCri: aż musiałem sprawdzić o czym ten odcinek był. Aż tak nie pamiętam xd. Ten odcinek 3 sezonu 3 był spoko. Ogólnie większość odcinków jest spoko, poza kilkoma. Można do nich zaliczyć np ten odcinek czarno-biały co babka uciekła przed mechanicznymi psami, lub ten o mechanicznych osach. Był też strasznie nudny odcinek z tymi wojskowymi co polowali na takich ludzkich mutantów.

Co do takich naprawdę spoko odcinków to napewno można zaliczyć

[LeVentLeCri]

@bomba4:

Co do takich chwil naprawdę spoko odcinków to napewno można zaliczyć tu ten odcinek o Instagramie (?) Co za wszystko płacili lajkami

O, to był dobry motyw (ludzie oceniali siebie nawzajem w aplikacji).

[bomba4]

@LeVentLeCri: ale i tak największy "mindfuck" miałem przy odcinku w którym karą był udział w jakimś przedstawieniu. To ten odcinek gdzie wszyscy postronni chodzili z telefonem i nagrywali

[H.....u]

@kupsekota: Ryczałam na "The good doctor" jak nigdy.

[haussbrandt]

@bomba4: Nie zgadzam się z tobą, co do kilku odcinków. Bardzo podobał mi się Metalhead i Hated in the Nation, za to strasznie nie podobał mi się 15 Million Merits.

Zgadzam się, że White Bear to niezły mindfuck i to jeden z lepszych odcinków, ale chyba White Christmas nic nie pobije.

[bomba4]

White Christmas

@haussbrandt: tego odcinka sobie nie przypominam. Niestety same tytuły nie mówią mi nic, a pora sprawia że nie chce mi się szukać szczegółów ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[haussbrandt]

@bomba4: Dwóch gości w małym domku na odludziu, gdzie mocno pada śnieg.

[bomba4]

@haussbrandt: ok, to był odcinek specjalny, więc go nie widziałem

[haussbrandt]

@bomba4: Koniecznie go obejrzyj.

[haussbrandt]

@kupsekota: BoJack Horseman - takie odcinki jak Downer Ending, Escape From L.A., That's Too Much, Man!, The Old Sugarman Place, Stupid Piece of Sh*t, Ruthie czy Time's Arrow to jedne z najlepszych rzeczy jakie widziałem.