Wpis z mikrobloga

  • 28
Mirki przedtem byłem świadkiem wypadku drogowego, 3 samochody, wymuszenie pierwszeństwa. Kończe gadać przez tel, podchodzę i słyszę jak jeden do drugiego (z kierowców czy świadków już nie wiem sam) pyta "gdzie ta dziewczyna (pasażerka najbardziej poszkodowana) poszła? Do domu? Gdzieś tu blisko mieszka?" drugi pokazał palcem drogę i mówi że nie wie czemu i gdzie poszła... Pobieglem, patrzę idzie jakas dziewczyna, cholera wie czy to ona, wołam. Okazało się że to ona z guzem na głowie jak jej pięść. Mówię ze musi zostać do czasu przyjazdu karetki, zaczęła się uginac na nogach... Powiedziałem żeby usiadła i czekamy. Przyjechała karetka i ja zabrali.. Pomyśleć co by się z dziewczyną stało gdyby sobie poszła całkiem.. Mirki reagujcie i pamiętajcie, że jak zobaczycie podobna sytuację to nie pozwólcie osobie uczestniczącej w wypadku oddalać się z miejsca zdarzenia.
#wypadek #tarnow
  • 13
  • Odpowiedz
@zolwixx: ja nie znam żadnego wykopka z reala, zresztą wykazuję za małą aktywność na mirko, żeby zacząć się integrować, pomimo tego iż prawie codziennie czytuję gorące.
  • Odpowiedz