Wpis z mikrobloga

#motocykle mireczki kochane, co jest lepszym rozwiązaniem dla zupełnego świeżaka, który nigdy nie jeździł na dwóch kółkach (rower się nie liczy) - kupno jakiejś taniej 125 albo ciut większego za jakieś grosze w celach naukowych i po roku coś większego czy od razu taką bardziej docelową maszynę. Interesuje mnie jakiś sprzęt do turystyki, nie #!$%@?, i w sumie mam dość ograniczony budżet, powiedzmy do 15 tysi. buziaki :* #kiciochpyta
  • 19
@typowy_przegryw: mnóstwo ludzi jeździ początkowo bez prawa jazdy. Pamiętam jak zdawałem egzamin, to wszyscy jeździli juz po kilka lat. Jeśli dobrze pamiętam, to jak masz B, to dostaniesz tylko mandat, chyba 500. Ja jako pierwszy kupiłem RR 600 i pewnych rzeczy żałuje, ale też są i plus. Z jedej strony, nie potrafiłem wykorzystać jej pełnego potencjału i miałem trochę niemiłych sytuacji. Ale z drugiej, to też mnie wiele nauczyła pokory. Mój
@typowy_przegryw: może się niezbyt znam i pewnie nikt nie zwróci uwagi na moje rady, ale osobiście uważam że jeśli nigdy nie jeździłeś na moto, to lepiej się przygotować na czymś mniejszym, zanim usiądziesz na tym swoim docelowym. (Ewentualnie jak kolega wyżej napisał, dobre rozwiązanie to prawko kat. A, kupić ten docelowy, ale wciąż się go uczyć, nie do końca ufać swoim „umiejętnościom”, nie cudowac zbytnio i nie przesadzać z gazem kiedy
@Stulejman_Wspanialy: ja tylko napisałem, jak się boisz to nie jeździsz, tyle. To tak samo jak z ograniczeniem prędkości. Jak się boisz mandatów i skutków jakie może przynieść przekroczenie prędkości to jedziesz dozwolone 50. A jak nie, to jedziesz tyle ile Ci pasuje.
@typowy_przegryw: najpierw idź do jakiejś nauki jazdy, wykup godzinę, poćwicz na placu, porób ósemki i później ewentualnie dokup drugą godzinę i wtedy zastanawiaj się czy kupować 125 czy może robić prawko A. Jak kupisz moto, to dokup mu gmole lub crashpady, większa szansa, że przy glebie parkingowej nic się nie stanie.
A co do 125cm3, jeśli to nie "ścigacz", to nastawiaj się na prędkość przelotową ~90 km/h, vmax 110, 115
a co do moto na inne kategorie, er5 (chyba 5-6 tysięcy dobra sztuka), gs500 (może 4 tysiące?), cb500 itd, sporo jest tych starszych rocznikowo "niezniszczalnych", a osiągi mają dobre.
A sportowe, 250cm3 = 8 tysięcy, 300cm3 = 12 tysięcy.

Podobno lepiej kupić moto na wtrysku.
@brakslow: @Stulejman_Wspanialy: OP ma kat. B, więc o czym ta rozmowa XD

@typowy_przegryw: Za 15 kupisz bardzo dobrą 125 plus ubranie. Pośmigaj rok, przekonasz się, czy chcesz iść dalej i czy w ogóle brakuje Ci mocy, bo może się okazać, że 125 na Twoje potrzeby jest wystarczające. Przy okazji sporo się nauczysz.