Aktywne Wpisy
baton967 +5
#przegryw co robita o 3 w nocy chuopy?
Ave2 +4
Tez was skreca z zenady gdy widzicie "sportowe" samochody na miescie? Do miasta sa auta miejskie,a nie m3. Tak samo jak ktos chodzi w butach narciarskich, bo drogie. Nie czujecie tego zazenowania? Kolejny gimnazjalny trend to motocykle ktore maja 1l pojemnosci I pelne owiewki? Serio? Jezdzicie tym po drogach, a wygladacie jak na motogp. Rozumiem 125ccm w pelnych owiewkach, bo tam chodzi o spalanie I rekompensowanie niskiej mocy, ale wieksze pojemnosci to
Ja bym chciał w końcu jakąś sensowną kategoryzacje tego co brać jako metaforę, a co jako wprost. Jak mam atakować pismo święte napisane przez samego boga, jak zaraz zasłaniają się argumentem o metaforycznym znaczeniu wybranego akapitu? Wkurza mnie to. To jakbyś grał z kimś w eurobiznes a ten by wyciągał za każdym razem jak stanie na więzieniu kartę wyjścia z niego.
Brak jednoznaczności co i jak traktować w piśmie świętym to idealny sposób na obronę. A jak powiem, że w koranie wezwanie do zabijania niewiernych może też jest jedynie metaforyczne jak takie samo wezwanie w Biblii to mnie od obrońców Islamu wyzywają. Ehh...
#bekazkatoli #gimboateizm #zalesie #ateizm
Proste, metafora to, to co jest nie wygodne i nie pasuje do dzisiejszej wiedzy i czasów.
Wprost trzeba traktować rzeczy pasujące, miłe i elastyczne.
Mam nadzieje że pomogłem (⌒(oo)⌒)
W ten sposób można każdą świętą księgę obronić. A jak to połączysz z tym:
1545 rok - Sobór w Trydencie uznał ludzkie tradycje przyjęte przez Kościół (w tym także dogmaty) za autorytet w sprawach wiary równe Pismu Świętemu
To w zasadzie Kościół może lawirować pomiędzy nauką, wiarą a biblią
Nie mam czasu teraz wgłębiać się w te wszystkie kwestie i je wyjaśniać. To są tematy tak rozległe i głębokie, że nie da się ich w dwóch zdaniach omówić we wpisie na mirko. Ale jeśli faktycznie szukasz odpowiedzi, znajdziesz je m.in w internecie, dokumentach Kościoła - "szukajcie, a znajdziecie".
Wiedz, że to co jest niezmienne i to co Kościół głosi i jest takim czystym
@Voraz: Czemu uważasz, że nie jest tak jak piszę? To, że każdy ma inny sposób postrzegania kościoła to jest właśnie problemem, jak piszesz, bo Kościół jest jeden i zasady jak ma funkcjonować i co jest priorytetem, sednem wiary są jasne, ustalone. To, że
Poczytaj w Piśmie Świętym jak żyły pierwsze wspólnoty wraz z apostołami po zmartwychwstaniu Jezusa. Właśnie o coś takiego chodzi! Właśnie tak to ma wyglądać! To, że jest "brak konkretów i ciągła metafora" to nieprawda. Szukaj u źródła.
Dlaczego czytając Pismo Święte mam sluchac się tego co przytoczyles, ale negatywnych rzeczy już nie? Było kilka postów tutaj o niewolnikach, czy gwałcie i srebrnikach, więc
@Voraz: Jasne, wiem o czym mówisz. To długa kwestia, a mam parę minut teraz tylko.
Generalnie to wymaga spojrzenia z dwóch płaszczyzn: historycznej i wiary jako całości.
Prorocy, Pismo Święte nie były oderwane od rzeczywistości. Pewne rzeczy działy się w
Czyli według twojej wypowiedzi to nie kościół jest źródłem dobra i miłości, to nie on mówi w jaki sposób żyć dobrze, ale kopiuje moralność danych czasów i interpretuje to pod swoją księgę.
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114883,23781391,ordo-iuris-przekonuje-msz-do-swojej-konwencji-czaputowicz-z.html
Znaczy katole mogą lobbować za narzuceniem nam ateistą prawa kościelnego, a ja mam siedzieć cicho bo nie wypada krytykować religii?
A poza tym pisze się "ateistom".
@Tranzi: Przecież cały tag #bekazkatoli to właśnie takie przejście na iksdeizm
IMO życia szkoda na oglądnie drugiej ligi hiszpańskiej, ale nikomu nie zabraniam.
fakt