Aktywne Wpisy
Mieliśmy z #rozowypasek dość stresujące i pracowite dni. Weekend miał być zwieńczeniem tego, chwilą zasłużonego odpoczynku. Z racji z tego że ja całą sobotę miałem już wolną, a różowa miała kilka spraw do załatwienia i wracała późnym wieczorem to zdeklarowałem się że przygotuję coś specjalnego na wieczór. Wpadłem na pomysł że w sumie napiłbym się wódki. Po prostu, bez żadnych udziwnień, kolorowych napojów, muzyki w tle. Po prostu. Więc czekając na różową
mirko_anonim +42
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
#zalesie #logikarozowychpaskow #dzieci #zwiazki
Czy tylko ja tak mam i czy tylko mnie to #!$%@?.
2 dzieci, wiek 16 miesięcy i 3,5 lat.
Dziecko złapie "przeziębienie"
No i droga zawsze wygląda u nas tak samo - droga obrana przez żonę.
1. Jedziemy na opiekę nocną i świąteczną
2. Lekarz przepisuje leki + antybiotyk.
3. Moja żona wykupuje leki
4. Zona niepodaje tych leków bo ten doktor z opieki nocnej
#zalesie #logikarozowychpaskow #dzieci #zwiazki
Czy tylko ja tak mam i czy tylko mnie to #!$%@?.
2 dzieci, wiek 16 miesięcy i 3,5 lat.
Dziecko złapie "przeziębienie"
No i droga zawsze wygląda u nas tak samo - droga obrana przez żonę.
1. Jedziemy na opiekę nocną i świąteczną
2. Lekarz przepisuje leki + antybiotyk.
3. Moja żona wykupuje leki
4. Zona niepodaje tych leków bo ten doktor z opieki nocnej
Dosyć dużo ludzi tutaj za przyczyne #nerwica i #depresja bierze brak dziewczyny. To na swoim przykładzie pokaże że bycie w związku to dodatkowy problem i #!$%@? podkręca na maksa. Za tydzień lece z swoją dziewczyną do Hiszpanii. Mam nieuzasadniony lęk przed podróżą, przed nowymi miejscami, przed nowymi ludźmi. Zamiast relaksu nakręcam sie jak #!$%@?. Dziewczyna cała w skowronkach bo już widzi słońce, plaże, drinki. A ja? Ja siedze i sie trzęse, boje sie że dostane ataku paniki, że zwariuje. Coraz słabiej już jem i sypiam, czuje że zaraz przed wylotem mnie to wszystko złamie. Absolutnie mnie ten wyjazd nie cieszy bo musze wyjść ze swojej strefy komfortu. Leki nie działają, lecze sie od roku i zero. Boje sie że całe wakacje popsuje, zrobie sobie lub jej wstyd i że związek przez to sie rozwali. Ona o moim #!$%@? troche wie, ale zapewne nie przepuszcza że te moje humorki to tylko lekkie objawy, jeszcze mnie nie widziała podczas ataku lękowego, albo ciezkiej depresji. Czuje sie do dupy z tym, że jej niszcze życie mimo tego że wiem iż dałem jej wiele radości. Dziewczyna nie sprawi że Wasze #!$%@? sobie pójdzie, zagłuszy w pierwszej fazie gdy są motylki w brzuchu itd, gdy to opadnie a w koncu opadnie i wkradnie sie rutyna to wtedy #!$%@? wróci. Bycie w związku ma plusy i minusy przy nerwicy i depresji. Jestem załamany tym wyjazdem mimi tego że chciałbym odpocząć jak normik to wyobrażam sobie same złe rzeczy np atak paniki w hotelu w obcym panstwie bez znajomosci jezyka ku wielkiemu zaskoczeniu mojej kobiety. Masakra :(
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: TheMan
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy dla młodzieży