Wpis z mikrobloga

@czarnorycerz: @Prekambr: W BG1 dwuręczna według mnie była do bani, wolałem mieć wyższą KP, czyli sądzicie że warto iść w dwójce w broń dwuręczną? Poza tym pójdę też w długie łuki, czasem lubię sobie zmienić styl walki. W BG1 łuki były OP i z nich też korzystałem, a może w tej części warto inwestować w kusze?
@Majster_2 Jak wziąłeś podklasę kawalera to o broni dystansowej zapomnij, ale moim zdaniem warto bo bonusów jest dużo i potencjalnie możesz mieć 120% odporności na ogień. Z resztą Mazzy wystarczy jako jedyny łucznik w drużynie bo też nie ma aż tyle dobrej broni dystanosowej, a przynajmniej ja nie pamiętam. Dwuręczna dla paladyna to podstawa bo Karsomira możesz zdobyć całkiem szybko i właściwie mało która broń może z nim rywalizować. No ale jak
@Majster_2: Karsomir to jedna z najlepszych broni wyłącznie dla paladyna. Wpierw musisz ubić dość mocnego przeciwnika( jeśli to twój pierwszy raz). Umożliwia ci też zabicie ukrytego bossa bo ma spore bonusy. Ogólnie paladyn jest zdeczka opski i jedyny przeciwnik, na którego musisz uważać to łupieżcy umysłów, którzy zwyczajnie wyrywają ci mózg ( ͡° ͜ʖ ͡°)Bym ci pospoilował gdzie są zajebiste bronie, ale zostawiam jednak tą przyjemność tobie
@Andylon: @czarnorycerz: Poczytam sobie o tych podklasach i coś zdecyduję, a co do miecza to na pewno zamienię biegłość miecza półtoraręcznego na dwuręczny. Mam zamiar w przyszłości kupić EE, bo planuję przejść ponownie sagę, tyle że magiem. Jako pierwsze podejście do gier BG wolałem wpierw zagrać w edycje pierwotną :D
@Majster_2 Ja grałem kawalerem i moim zdaniem się nie zawiedziesz. Do teamu brałem Viconie, Mazzy, Korgana, Edwina i Jensena, ta piątka jest chyba najmocniejsza w swoich klasach, a nawet jeśli nie to do najlepszych nie brakuje im wiele. W dodatku nawet ich lubiłem. Zwłaszcza Jensena. Fascynujący mały #!$%@?, przez cały czas wkręcał wszystkich dokoła. Nawet na samym końcu gry #!$%@?ł kocopoły.