Wpis z mikrobloga

via Android
  • 89
@savanna kiedyś byłam Darczyńca w szlachetnej paczce, rodzina chciała węgiel, zebrałam ze znajomymi na tonę węgla, pojechaliśmy pod patochatę a tam TATUŚ że szlugiem w zębach do nas (byłyśmy w 3 dziewczyny) żebyśmy mu to rozładowaly do piwnicy i obrócił się na pięcie i zniknął za zasłona imitująca drzwi :)