Wpis z mikrobloga

#sennajawie #swiadomysen #wtf
Mirki nawet nie wiem co się dzisiaj w nocy odwaliło. Kładę się spać trochę później bo o 1.30 i mówie dobra to pocwicze sobie ta metode "zasypianie w 2 minuty" https://www.wykop.pl/link/4529671/jak-zasnac-w-dwie-minuty-sposob-amerykanskiej-armii/
No i tak po 5 minutach czuje ze przestaje czuć swoje ciało i moje ciało oddycha ale jakby było jakoś tak daleko ( wgle jakiś odlot ). Tak jakbym wychodził z ciała ale jest przy tym takie uczucie błogości że to się w głowie nie mieści i że jakbym lekko unosił się ponad ciałem ( gdyby mi ktoś coś takiego napisał to bym pomyślał że niezły bait no ale sory- jak ktoś mi wierzy to ok ale nie musi. Ja tylko mówię co mi się przytrafiło ) . To uczucie błogości jest tak duże że występuje dosłowne podniecenie i nie chcesz przerwać tego stanu. Po chwili tego stanu serce zaczęło mi walić jak..... i wróciłem do tego stanu realnego. Później nie spałem do 3.30 bo co zasypiałem to czułem to odrealnienie tylko że w mniejszym stopniu i w sumie to się budziłem ale nie wiem czy to był sen czy co.

To bardzo spier... post i może nawet wygląda jak bait ale cholera nie wiem jak to wytłumaczyć i ktoś z Was miał coś podobnego/
  • 2
@pszymczyk2: ja miałem, staram się wywoływać to świadomie, jest to technika relaksacji, ja to nazywma usypianiem ciała, po prostu kłade się, nie ruszam, nawet nie myślę o ruchu, żeby nie prowokować impulsów w ciele, ciało ma sie zrelaksować, czuje wtedy jakby prąd płynął przez ciało, czuję energię w ciele, a nie czuję ciała, fajne odczucie, choć ciężko mi w nie wejść ostatnio głęboko