Wpis z mikrobloga

@harnas_sv mam wrażenie, że rap zatoczył koło i znów wracają mroczne lata (2009-2013) nawijania o niczym. 3/4 raperów leci na przeruchanych przez wszystkich patentach. Zero polotu w wersach, najprostsze z najprostszych rymów, brak podwójnych i innych urozmaiceń w pisaniu. Zmienily się tylko bity z przeruchanych samplowanych truskuli na równie wtórne elektoniczne. Doszła też masa FX-ów na wokalach, bez których w ogóle byłoby to asluchalne.
  • Odpowiedz