[Michauu]

Murki, na powierzchni piwa zabutelkowanego 9 dni temu, zaczął się pojawiać jakiś dziwny osad, ni to tłuszcz, ni drożdże, widać też taką obręcz w butelce z tego osadu. W smaku na razie nic sie nie dzieje, ale ma byc to piwo na bitwy piwne i zastanawiam się czy jest się o co obawiać. Jest to Lite APA 7blg na Kveikach.
#piwowarstwodomowe #piwowarstwo

[matiq95]

@Michauu na jednym piwie czy na wszystkich tak masz ?

[Michauu]

@matiq95: W praktycznie wszystkich.

[jarek2312]

@Michauu: A jakiej wody używałeś?

[Michauu]

@jarek2312: Tej co zawsze - z kranu. To będzie 12 warka na tej samej wodzie, wcześniej nic takiego nie zauważyłem. Tego samego dnia robiłem dwie warki na tych samych drożdżakach, tylko drugą rozlewałem dopiero 4 dni temu i żadnych takich oznak nie ma. CHyba zdecyduje sie na szybkie ponowne warzenie, zostało 3,5 tygodnia, to z takim cienkuszem powinno dać radę przefermentować i się chociaż trochę ułożyć.

[BrowarPERUN]

@Michauu:
drożdże

[pisaszbespiura]

@Michauu: też zrobiłem na kveikach lite rye apę 7 blg i po fermentacji miałem taki dziwny nalot na powierzchni piwa. Poszło w kibel, ale teraz żałuję że nie zabutelkowałem i nie sprawdziłem. Nie powtarzaj mojego błędu, poczekaj i zobacz. :)

[lunga]

@Michauu: Też mam w piwach takie kożuchy gdy mocno poświecę latarą, ale piwo jest dobre i w szklance tego nie widać. Nie wiem, może od wody jak na zimnej herbacie?

[Michauu]

@BrowarPERUN: @pisaszbespiura: @lunga: Ok dzięki za odpowiedź, trochę się uspokoiłem :)