Wpis z mikrobloga

Opinia biegłych religioznawców na temat Kościoła Latającego Potwora Spaghetti, wydział filozoficzny, instytutu religioznawstwa, Uniwersytetu Jagielońskiego w Krakowie:

Przede wszystkim jednak, musi pojawić się refleksja natury zasadniczej: czy jest możliwe, aby jakaś grupa ludzi w miarę rozsądnych i w miarę wykształconych w sposób poważny traktowała tezę, iż w rzeczywistości istnieje Latający Potwór Spaghetti, który stworzył wszechświat, jest wszechmogący i wszechwiedzący


XD

źródło

#neuropa #bekazkatoli #nauka #polska #ciekawostki #heheszki #religia
Pobierz
źródło: comment_cRbuGdt131svnoR50r7z3DPMcblmlg4o.jpg
  • 96
@saakaszi: Bóg jako byt może istnieć z niezerowym prawdopodobieństwem

1. Prawdopodobnie nie jako "starzec z białą brodą", jednak Genesis podaje że Bóg stworzył ludzi na swoje podobieństwo.
2. I z pewnością nie jako jakiś makaron.

Podstawowy błąd jaki popełniacie to to, że nie mamy dowodów ani za ani przeciw.

Przez następne eony ludzkość będzie mogła wypluwać wniosek "mamy za mało danych" na pytanie "czy istnieje Bóg" i być może nigdy się
"Przede wszystkim jednak, musi pojawić się refleksja natury zasadniczej: czy jest możliwe, aby jakaś grupa ludzi w miarę rozsądnych i w miarę wykształconych w sposób poważny traktowała tezę, iż w rzeczywistości istnieje Jakiś Starszy Pan Mieszkający w Niebie, który stworzył wszechświat, jest wszechmogący i wszechwiedzący"
@Meyru: > To jest jawna dyskryminacja! jestem wyznawczynią FSM od prawie 7 lat i czuję się osobiście dotknięta tą ekspertyzą!

I słusznie, Bóg jest wszechmocny. Może się zmaterializować w takiej postaci jakiej tylko zapragnie: starego dziadka, trędowatego, ukrzyżowanego, prostytutki albo kulki makaronu z dwoma oczodołami, o ile w ten sposób wierny przyjmie Słowo Boże. Jeśli do kogoś przemawia bardziej eucharystia za pomocą makaronu, to nie ma w tym nic zdrożnego. Jeśli
@adgebworthy: Jako tako to nie są dogmaty, bo LPS wszystkich kocha niezależnie, ale są takie wskazówki zwanę "Naprawdę wolał byś nie...". Więc jedziemy:

1. Naprawdę wolałbym, byś nie zachowywał się jak jakiś świętoszkowaty dupek, gdy opisujesz moją Makaronowatą Dobroć. Jeśli jacyś ludzie we mnie nie wierzą, to spoko. Naprawdę, nie jestem przecież próżny. Nie o nich tu jednak chodzi więc nie zbaczajmy z tematu.

2. Naprawdę wolałbym, byś nie wykorzystywał mojego
@saakaszi: i za to właśnie szanuję FSM - chcieli wyśmiać absurdy związane z państwowością i religią... i wychodzi im to znakomicie.

Sam fakt, że kwestia czy można im się zarejestrować jako kościół wymaga napisania ekspertyzy która, chyba troszeczkę niechcący, bije w samą podstawę i fundament problemu z którym FSM chce walczyć... cóż - czyni mnie bardzo szczęśliwym w serduszku.

Nie wiem, może to ja jestem jakiś #!$%@?ęty, ale ta przepychanka na
@mnik1:

Nie wiem, może to ja jestem jakiś #!$%@?ęty, ale ta przepychanka na linii FSM - państwo Polskie to jest arcydzieło komedii. Grupa oczywistych trolli z kamiennymi twarzami chce zarejestrować dziwaczną religię, a "świeckie" i "oświecone" państwo nie chce im tego umożliwić... bo biłoby to w inne religie, głównie w jedną, wiadomo którą - próbując stosować przy tym argumenty z serii "no ale bądźcie poważni", które zresztą FSM odbija prosto do
ahhh te refleksje filozofów xD
moja refleksja - genialnymi filozofami to oni (σ ͜ʖσ) "Prof. dr hab. Kazimierz Banek Dr Piotr Czarnecki" nie są
@ChochlikLucek: Piszę tu raczej o przepychankach z urzędami, w kontekście tego biurokratycznego mambo-dżambo, nie filozofii FSM jako-takiej.

1. Ej, chcemy zarejestrować się jako kościół.
2. Nie da rady, jesteście parodią, chcecie ośmieszać inne religie.
3. Nie jesteśmy, FSM to prawdziwa wiara.
4. Jesteście.
5. Udowodnijcie.
6. Nie jesteśmy w stanie tego uczynić, bo każdy może sobie wierzyć w co chce.
7. To zarejestrujcie nas jako kościół, spełniamy wymogi.
8. Nie spełniacie,
FSM to była jajcarska fajna koncepcja, aby zamknąć japę zbyt fanatycznym moherom, ale widzę że ktoś tutaj zaczyna nadużywać tej koncepcji


@TamamShud: dlaczego od razu nazywasz to naduzywaniem? Nie mozna mowic o naduzywaniu w kontekscie prawa. Albo prawo sie stosuje albo nie. To nie pastafarianie naduzywaja koncepcji tylko politycy naduzywaja swojej wladzy poprzez nierowne traktowanie ludzi.
@Brzytwa_Ockhama:

Choćby wskazując na materialność tego potworka i nie stojącą za nim żadną filozofią tak jak np. za Bogiem.


Hmm, podobnie zresztą jak materialność Jezusa. Filozofia też jakaś za tym stoi - wiadomo, w stylu naśladowczym, ale jest. Brakuje jej tylko zwolenników i utrwalenia / rozszerzenia na kartach historii. Zresztą na początku Jezus i inni tak samo zaczynali.

Jakby idea FSM powstała 3 tys lat temu, to mogłoby to "pyknąć". Teraz
@TamamShud: idea boga jest niefalsyfikowalna, więc nie da się jej obalić. @mnik1: problem jest inny. W ustawie są jasno określone wytyczne umożliwiające zarejestrowanie wyznania. Kościół FSM je spełnia, ale mimo to nie chcą im nadać tego statusu. Nie ma tam żadnego wymogu określającego jakiego rodzaju ma być to wiara.
Cieszę się, że w urzędach pracują rozsądni ludzie, którzy na to nie pozwolili.


@Quester: Czyli co? Stare religie mogą być absurdalne bo są stare ale nowe już nie mogą bo nie licuje z rozsądkiem wyznających?

Ogólnie to strasznie kisnę z tego, że jakiś ekspert uznał, że czyjaś wiara jest nieprawdziwa bo wierzą w coś nieracjonalnego. No #!$%@? sam koncept wiary religijnej opiera się na wewnętrznym przekonaniu danej osoby o czymś co