Aktywne Wpisy
nicari +1338
Kocham patrzeć na relację mojego męża z synem 🥹 dziecko nie ma nawet dwóch lat, a tata go nauczył kręcić wkrętarką, budują razem tory przeszkód i namioty, razem naprawiają ulubione samochody, wspólnie robią kawę w kawiarce... Gdy mąż wraca z pracy, to dziecko jest przeszczęśliwe - krzyczy wtedy "mama nie! Tata chodź!" i ciągnie swojego ulubionego człowieka na kolejne wspólne przygody 🥹
Dumna jestem że swoich chłopaków, są najlepsi.
#niebieskiepaski #dzieci #
Dumna jestem że swoich chłopaków, są najlepsi.
#niebieskiepaski #dzieci #
Khaine +157
#nieruchomosci
Oferta typu "Powiedz mi że wygląda na to, że mamy szczyt bańki bez mówienia mi tego wprost" XD
https://www.otodom.pl/pl/oferta/mieszkanie-gorny-mokotow-72-m2-ID4plfN
Myślę że Pan Waldemar sprzedający coś co wygląda jak opuszczona przez lokatorów melina za takie kwoty BO MU KTOŚ PEDZIOŁ ŻE NIERUHY WARTE TERAS SOM NIESKOŃCZONOŚĆ stanowi kolejny znak ekstremalnego przegrzania zmierzającego w stronę przepaści xD
Oferta typu "Powiedz mi że wygląda na to, że mamy szczyt bańki bez mówienia mi tego wprost" XD
https://www.otodom.pl/pl/oferta/mieszkanie-gorny-mokotow-72-m2-ID4plfN
Myślę że Pan Waldemar sprzedający coś co wygląda jak opuszczona przez lokatorów melina za takie kwoty BO MU KTOŚ PEDZIOŁ ŻE NIERUHY WARTE TERAS SOM NIESKOŃCZONOŚĆ stanowi kolejny znak ekstremalnego przegrzania zmierzającego w stronę przepaści xD
Właśnie dopiero teraz udało mi się zobaczyć tomka kopyrę, który mówi o chlaniu i przypomniał mi mojego ojca alkoholika. No szablon zachowań ten sam - wręcz identyczny. Tomek mówi, że nie potrafi kontrolować picia na festiwalach i tylko piwa, bo wódki i innych alkoholi już nie, mój ojciec podobnie mówił, że tylko jak jedzie nad ryby z sąsiadem to nie potrafi się kontrolować i wódki też nie pił, a jeżdził prawie co tydzień chlać tj. na ryby niby. Tomek chce zrezygnować z festiwali, ale nie z alkoholu, tak jak mój ojciec uświadomił sobie, że ma problem to chciał zrezygnować z jeżdżenia na ryby, ale nie z picia piwa całkowicie. Identyczne zastanawianie się czy już jest alkoholikiem czy nie i że raczej da sobie radę jak tylko nie będzie jeździł na ryby (czy w przypadku tomka na festiwale) itd. No po prostu identycznie jakbym widział ojca i jeszcze ta próba "oszukiwania siebie". że tylko piwo, że tylko ryby/festiwale i że raczej nie jest alkoholikiem. Otóż Tomku, jak tylko się zastanawiasz czy to już alkoholizm czy nie to prawie na pewno jest alkoholizm i radzę przestać pić całkowicie. Mój ojciec skończył tak, że zaczął pić piwo w domu, ukrywał się z tym kiedy tylko się dało, nie pił dużo, ale regularnie, a bodźcem do przyznania się przed sobą, że jest alkoholikiem było potrącenie osoby podczas jazdy po użyciu (na szczęście nic się nikomu nie stało). Ojciec nie pije już 3 lata, ale nie obyło się bez leczenia w ośrodku.
Tak więc nie oszukujmy się - Tomek jest alkoholikiem i musi się z tym uporać zanim zrobi sobie albo co gorsza komuś krzywdę.
PS. Pisze z anonima, bo kilka osob mnie nie zna, ale nie nie o przeszlosci mojego ojca
#kopyra #piwowarstwo #tomaszkopyrazblogublogkopyracom
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy dla maturzystów
Komentarz usunięty przez autora
Ale op ma rację, skoro koleś sam się nad tym zastanawia to czuje, że bez alko nie daje rady. Przecież to klasyczne zachowanie alkoholika, usprawiedliwianie picia ( pije na festiwalach), bzdurne próby samoleczenia (pije na festiwalach to nie będę na nie jeździł ). Kopyr JEST alkoholikiem, kwestia tego kiedy zda sobie sprawę że sam już sobie nie poradzi :)
Typowy mechanizm uzależnień, pije na rybach, festiwalach to nie będę na nie jeździł... Zamiast jeździć i nie pić.... Alkoholik zrezygnuje z wszystkich pasji, ale z alkoholu wcale albo na końcu.
@RozowaZielonka: Niby, że tak, ale też nie do końca.
Jest duża grupa