Wpis z mikrobloga

Za każdym razem oglądając #startrekenterprise:

Zaczyna się intro.

It's been a long road...


o ja je##e, kto k##wa wybrał tą piosenkę?

Gettin from there to here...


Przecież to w ogóle w klimacie star treka nie jest!!

It's been a long time...


I nawet przecież ta animacja jest bez sensu!

But my time is finally here...


No nie no serio, co za idiota wybrał tą melodię?

And I will see my dreams come alive at night

I will touch the sky...


Kompletna pomyłka!

And they're not gonna hold me down no more...


Prawdziwy star trek już nie istnieje....

No they're not gonna change my mind...


'Cause I've got faith of the heart!


CAUSE I'VE GOT FAITH OF THE HEART!!!

I'm going where my heart will take me!


I'M GOING WHERE MY HEART WILL TAKE ME!!!!!

##!$%@? #startrek
  • 8
  • 0
@qwarqq do 2 czy nawet 3 seroznu Enterprise nie miał "nic wspólnego z star trek" w tym znaczeniu że serial nazywał się poprostu Enterprise dopiero potem dodano brakujące słowa.
Może przez to ten utwór ci nie spasował bo nie znasz historii serialu
@qwarqq
@ImperiumCienia no to ja nie, obrazki fajne ale muzyka tragiczna, szkoda ze coutry nie #!$%@?. Tak myslalem jak wyszlo dawno temu i tak mysle teraz. Sam serial nawet lubilem. Mial wielki plus za uzupelnianie luk w lore.
@bsl @ImperiumCienia @jast znam historię tego serialu, post jest o tym, że w sumie jak na razie wszyscy trekowie których spotkałem mają tą samą reakcję: hejtują muzykę w intro do momentu aż poleci refren ( ͡° ͜ʖ ͡°) po prostu dość szybko ta melodia się wgrywa w banię. A sam serial nawet lubię, chociaż pamiętam że z początku tez nie przepadałem.
@ImperiumCienia: To nie jest zbieg okoliczności że STD to w angielskim skrót od "choroba weneryczna" ( ͡° ͜ʖ ͡°) Mam podobne podejście co ty jesli chodzi o poprzednie seriale, ale porażka STD i sukcesy poprzednich serii wynika z podejścia twórców: kiedyś scenarzyści i producenci nie hejtowali nikogo, ale chętnie debatowali z różnymi ideami w odcinkach (różne struktury społeczeństw, filozofii itd.) A co zrobili twórcy STD? Zamiast dyskutować