Wpis z mikrobloga

Pracowałem przez miesiąc w pewnej firmie. Miałem tam 15zl netto/godz., umowa o dzieło. Dziś 10 - czas wypłaty, tak więc sprawdzam stan konta i ku memu zdziwieniu, trochę brakuje. Przepracowałem 167h, razy 15, daje to 2505zł netto. Na koncie tylko 2100. Co tu jest grane? Pracodawca wali w mnie w ch... czy może jakiś... podatek? Pierwszy raz pracowałem na umowie o dzieło, nie jestem do końca świadomy czego się spodziewać
#prawo #praca #kiciochpyta #pytanie
  • 7
  • Odpowiedz
@lukas12x: Jaki VAT?
Masz działalność gospodarczą? Tylko wtedy mógłbyś płacić VAT.

Jeśli nie masz działalności to odprowadzony mógł zostać podatek dochodowy, ale stawka netto nie powinna go uwzględniać. Masz inny tytuł do ubezpieczenia społecznego?
  • Odpowiedz
@GordonLameman3: Żadnej działalności gospodarczej, jestem po prostu szarym pracownikiem. Nic mi na ten temat nie wiadomo abym miał inny tytuł do us.

Pracodawca słynie z szemranych interesów, przekrętów, niewypłacalności i oszukiwania pracowników. Przetrwałem tam miesiąc i ani dnia dłużej. Obawiałem się kolejnych wałków właśnie przy swojej wypłacie
  • Odpowiedz
@lukas12x:
1. Zapis o podatku można uznać za nieistniejący, gdyż w tym przypadku przychód z umowy o dzieło (jako działalności wykonywanej osobiście a nie działalności gospodarczej) nie podlega opodatkowaniu podatkiem VAT.
2. Jeżeli faktycznie przepracowałeś 167 godzin, to zamawiający przygrał w #!$%@? i zapłacił za mało - jeśli jesteś w stanie jakoś udowodnić liczbę przerobionych godzin (lista płac, ewidencje, w ostateczności świadkowie) to możesz walczyć o resztę wynagrodzenia.
3 Jeżeli nie,
  • Odpowiedz