Wpis z mikrobloga

Jak to jest, że jak ktoś pod jakimś postem napisze coś o dzieciach, rodzeniu, to zaraz znajdzie się gromada, która się wypowie: "hur dur po co komu dzieci, mozesz se wyskrobac, ktos jeszcze w XXI w chce dziecić rodzic? Ze kto mi szklanke na starosc przyniesie? hehe" To smutne jak zmienia się świat.
#gownowpis
  • 6
  • Odpowiedz
@NiebieskiGroszek: Dla jednych dzieci, to coś cudownego, a dla innych balast. Dlatego nie istnieje argument, który przemówił by do wszystkich. Wszystko zależy od człowieka. Dziecko to nie przyrząd kuchenny nad którym zastawiasz się czy się przyda, czy ma odpowiednią ilość funkcji i czy cena nie jest wygórowana.
  • Odpowiedz