Wpis z mikrobloga

''Odkryłem, że całkiem dobrą strategią, gdy ktoś pyta mnie, czy jestem ateistą, jest uświadomić mu, że on również jest ateistą, wszak nie wierzy w Zeusa, Apollona, Amona Ra, Mitrę, Baala, Thora, Wotana, Złotego Cielca ani w Latającego Potwora Spaghetti. Ja po prostu poszedłem o jednego Boga dalej. '' Richard Dawkins #ateizm #bekazkatoli #cytatywielkichludzi
  • 9
@wpiotr2221: też wtedy kręcisz, wystarczy, że wierzysz w jednego boga i ateistą nie jesteś.
Sprawdź ateizm w slowniku wykopku.
Dawkins chyba mówił, że katole sa w 99% tak ateistyczni jak on.
Ale ze strony ateistycznego proroka R.D. to też była ściema, ponieważ definicja ateizmu jest jednoznaczna.
@Racjonalnie: A który? Bycie ateistą względem Zeusa oznacza dla mnie negowanie jego istnienia. Nie jest prawdą, że doktryna katolicka, czy chrześcijańska w ogóle, neguje istnienie obiektów czci innych religii. Znam natomiast przykłady twierdzeń wręcz odwrotnych.
@Turysta_Onanista:

A który?


Ryśkowy ;)

W innej części definiował ateizm i wyszło mu to lepiej jeśli chodzi o ścisłe znaczenie, tutaj chciał raczej podkreślić, że on jako ateista i taki pytający (niekoniecznie chrześcijanin) mają dość duży wspólny zbiór (nie)wierzeń odnośnie innych religii - religie mają oczywiście część wspólną, ale on skierował uwagę właśnie na inną część w którą obaj (Rysiek i ten który go pyta) nie wierzą (aby pokazać, że aż
@Racjonalnie: Trochę karkołomna ta obrona. Jasno w cytacie jest napisane:

[...] on również jest ateistą, wszak nie wierzy w [...]

Ja po prostu poszedłem o jednego Boga dalej


W oryginale też nie ma niejasności:

I have found it an amusing strategy, when asked whether I am an atheist, to point out that the questioner is also an atheist when considering Zeus, Apollo, Amon Ra, Mithras, Baal, Thor, Wotan, the Golden Calf
@Turysta_Onanista: nadal rozkładasz na czynniki pierwsze każde słowo, jakby ten fragment miał być jakimś ostatecznym dowodem obalającym teizm.

To nie rozprawa teologiczna z kimś kto będzie omawiał sens i desygnat bóstwa, ale prosta wskazówka jak zagadać do przeciętnego wierzącego gdy ten będzie się dziwił i pytał: Ateista? Ale jak to? nosacz_saudyjski.jpg

Ja w takich sytuacjach wolę odnieść się do dogmatów, analogicznie, np. "ty nie wierzysz w to, że Mahomet odleciał do
@Racjonalnie: W takim razie należy dołączać do każdego egzemplarza Boga Urojonego malutką książeczkę pod tytułem Niezbędnik interpretacji Dawkinsa, bowiem jak widać sam tekst źródłowy nie wystarcza. Ja nie czepiam się słówek - biorę pod uwagę tylko to, co Dawkins napisał, nic więcej (ani mniej).

Skąd wiemy, jaki jest stosunek 'przeciętnego wierzącego' do bóstw innych religii? Wywiadu nie przeprowadzono. Jedyne świadectwo, na jakim można się oprzeć, to oficjalna doktryna, a ta
czczący boga X nie jest ateistą względem boga Y


@Turysta_Onanista: ja to wiem, Ty to wiesz, Dawkins zapewne też to wie - jednak to tylko zabieg literacki. W tematach ewolucji też tak robi i kreacjoniści też to wykorzystywali. Żadnego "Niezbędnika" raczej nie trzeba. Lubisz dbać o szczegóły merytoryczne, ale jest o wiele więcej "lepszych" tekstów gdzie możesz Ryśka pocisnąć :)