Wpis z mikrobloga

Słuchajcie! 4 listopada macie ogromną szansę na zmianę jakości zarządzania Kielcami. Przez ostatnich 16 lat Wojciech Lubawski realizował wizje łechtające tylko i wyłącznie jego ego. Nie zajął się natomiast tematami ważnymi dla mieszkańców. Wskutek zaniedbań zostało zmarnowanych i utraconych - często bezpowrotnie - wiele szans.

Gdyby nie Wojciech Lubawski to Kielce - tak jak inne miasta - już dawno miałyby wybudowane Lotnisko. Niefortunna i całkowicie niemerytoryczna decyzja o lokalizacji lotniska w Obicach, gdzie na środku wykupionego terenu znajduje się... góra. Wszyscy eksperci jako lokalizację lotniska wskazywali Rykoszyn, ale Lubawski autorytatywnie zdecydował, że mają to być Obice. Jak to wygląda dziś - wszyscy wiemy. A szansa na lotnisko została bezpowrotnie stracona. Stracona została też szansa na rozwój Masłowa, który był niedofinansowany przez te lata, bo główne siły skupiły się na bajkach o Obicach. W tym samym czasie inne miasta pobudowały sobie lotniska - bo zamiast realizować swoje chore pomysły po prostu wybudowały lotnisko. Czy stać nas na kolejne lata bredzenia o Obicach?

Gdyby nie Wojciech Lubawski to Kielce - tak jak inne miasta - już dawno miałyby wybudowaną bezpieczną i wygodną infrastrukturę rowerową. Zamiast tego mamy niepołączone ze sobą niskiej jakości odcinki. Każda inwestycja drogowa w Kielcach oznacza dodatkowe utrudnienia dla rowerzystów, gdyż tworzona infrastruktura nie spełnia żadnych standardów i nie jest w żaden sposób konsultowana ze środowiskami rowerowymi. W tym samym czasie inne miasta ścigają się w budowaniu wygodnej infrastruktury i wprowadzaniu ułatwień dla rowerzystów. Kielce natomiast planują nadal wyrzucać pieniądze w źle zaprojektowane rozwiązania. Czy Kielce stać na budowanie bubli i poprawianie ich po kilku latach?

Gdyby nie Wojciech Lubawski to Kielce - tak jak inne miasta - miałyby świetne zagospodarowanie zieleni i mogłyby konkurować w rankingu najbardziej zielonych europejskich miast. Zamiast tego mamy betonowe (i brudne!) place oraz ulice bez drzew. Podczas projektowania ulic praktycznie w ogóle nie bierze się pod uwagę przyszłego zagospodarowania zieleni ani możliwości zachowania istniejącej. Skutek jest taki, że po realizacji nowych inwestycji wokół mamy bezdrzewne pustynie. Tymczasem w innych miastach trwa wyścig o to, które będzie najbardziej zielone. Już na etapie projektu planuje się sieci podziemne tak, by nie kolidowały z przewidywanymi systemami korzeniowymi drzew. Czy chcemy ogałacać z zieleni kolejne ulice?

Gdyby nie Wojciech Lubawski to Kielce - tak jak inne miasta - miałyby świetnie zorganizowany transport zbiorowy - choćby Tramwaj dla Kielc. Zamiast tego mamy autobusy jadące stadami, co kilkadziesiąt minut a przystanki są umieszczone w nieprawidłowych lokalizacjach. Nowe inwestycje konserwują dotychczasowy fatalny układ przystanków, wobec czego jakiekolwiek przesiadki stają się udręką i koniecznością długiego marszu. W tym samym czasie inne miasta stawiają przede wszystkim na to, by jak najbardziej ułatwić dostęp w wiele miejsc komunikacją miejską. Przystanki są lokalizowane zgodnie z zasadami a linie jeżdżą w stałych i częstych taktach. Olsztyn wykorzystał fundusze europejskie do rewolucji w komunikacji i wybudowania linii tramwajowych - co stało się ogromnym sukcesem i impulsem do rozwoju tego miasta.

Gdyby nie Wojciech Lubawski to Kielce - tak jak inne miasta - miałyby wybudowaną lub planowaną obwodnicę. Zamiast tego mamy planowany odcinek S74 przez środek miasta i brak jakichkolwiek perspektyw na wschodnią obwodnicę. To właśnie wschodnia obwodnica spowodowałaby, że na raz rozwiązane zostałyby dwa problemy - zarówno tranzyt w relacji północ-południe (DK73) jak i wschód-zachód (DK74). Niestety miasto z upartością lobbowało za poprowadzeniem drogi S74 przez miasto olewając całkowicie temat wschodniej obwodnicy. Tymczasem inne miasta walczą o to, by jak najbardziej oddalić od centrum ruch tranzytowy. Czy naprawdę chcemy, żeby przez centrum miasta nadal toczyły się TIR-y?

Gdyby nie Wojciech Lubawski to Kielce - tak jak inne miasta - byłyby miastem skoordynowanym, obywatelskim i przyjaznym dla mieszkańców. Zamiast tego mamy dziesiątki niepowiązanych ze sobą serwisów, nieintuicyjną obsługę i całkowite ignorowanie partycypacji obywatelskiej. Dodatkowo ideę smart city spłycono tylko i wyłącznie do skoordynowania sygnalizacji świetlnej. Jednym z wielu problemów jest kilkumiesięczne opóźnienie w publikowaniu protokołów z sesji rady miasta. Tymczasem inne miasta zwiększają dostępność usług internetowych dla mieszkańców, udostępniają im dane i rejestry, pozwalają oglądać sesje rady miasta na żywo oraz zabierać na nich głos. Często sami prezydenci miast udzielają się w internecie i dyskutują z samymi mieszkańcami.

Także już w najbliższy weekend będziecie mogli osobiście zdecydować, czy chcecie nadal mieszkać w mieście, gdzie szanse są tracone na każdym kroku.

#kielce #wybory #neuropa #swietokrzyskie
Pobierz lewactwo - Słuchajcie! 4 listopada macie ogromną szansę na zmianę jakości zarządzania...
źródło: comment_Zzv5ZkvJXHcAsQefwq5Kmjm2r4R21iZX.jpg
  • 14
Gdyby nie Wojciech Lubawski to Kielce - tak jak inne miasta - już dawno miałyby wybudowane Lotnisko.


Serio? Najważniejszym argumentem w twojej wypowiedzi jest to że metropolia kielecka licząca sobie aż 200 000 mieszkańców nie ma lotniska z którego nikt by nie latał? Naprawdę chcesz żeby miasto dopłacało grube miliony do lotniska które ma 0 pasażerów ale 1000 memow w internecie jak Radom albo Zielona Góra?
No to nick masz jak najbardziej
@running: .

Serio? Najważniejszym argumentem w twojej wypowiedzi jest to że metropolia kielecka licząca sobie aż 200 000 mieszkańców nie ma lotniska z którego nikt by nie latał?


He? Od dawna jestem przeciwnikiem tej hucpy lotniskowej i wielokrotnie krytykowałem pomysł Obic.

Naprawdę chcesz żeby miasto dopłacało grube miliony do lotniska które ma 0 pasażerów ale 1000 memow w internecie jak Radom albo Zielona Góra?


Przecież w tej chwili ciągle dopłaca, a
@k0tek: Pomysł z lotniskiem powinien zostać już dawno porzucony. Szansa na jego budowę była 10 lat temu, teraz to już nie ma co zbierać. Szkoda tylko tej kasy, która została zmarnowana na łąkę z pasącymi się krowami.
Zaczął się pojawiać w mediach jak mu się grunt pod nogami zaczął palić, ogólnie dla miasta nie ma żadnego planu. Ludzie wyjeżdżają bu tu klerykowo, kolejna sprawa te podróże do chin... albo nie pozwolili śniadań na trawie organizować, przetargi ztm, przystanki w cenie domów...
@lewactwo: Zacytuję Twoją wypowiedź. Od początku:

Słuchajcie! 4 listopada macie ogromną szansę na zmianę jakości zarządzania Kielcami. Przez ostatnich 16 lat Wojciech Lubawski realizował wizje łechtające tylko i wyłącznie jego ego. Nie zajął się natomiast tematami ważnymi dla mieszkańców. Wskutek zaniedbań zostało zmarnowanych i utraconych - często bezpowrotnie - wiele szans.

Gdyby nie Wojciech Lubawski to Kielce - tak jak inne miasta - już dawno miałyby wybudowane Lotnisko.


To ty #!$%@?
Pobierz running - @lewactwo: Zacytuję Twoją wypowiedź. Od początku:

 Słuchajcie! 4 listopad...
źródło: comment_qBoSXu1auZoPYgXrSiAu8NOKGW5Bp2KG.jpg
To ty #!$%@? z lotniskiem wymieniasz jako pierwszy, więc najważniejszy argumnet w swojej wypowiedzi.


@running: Zebrałem 6 przykładów, akurat tak się złożyło lotnisko dałem pierwsze. Wszystkie przykłady pokazują NIEUDOLNOŚĆ Lubawskiego.

Gdyby nie Wojciech Lubawski to Kielce - tak jak inne miasta - już dawno miałyby wybudowane Lotnisko.


Bo by pewnie miały, gdyby rządził ktoś UDOLNY, przedstawiam to jako FAKT.

Nie ważne czy lotnisko byłoby budowane w Rykoszynie koło Kielc czy Obicach
Stwierdzenie FAKTÓW to według ciebie lewackie argumenty?


Nie. Lewackimi argumentami jest wg mnie nazywanie faktu niewybudowania niepotrzebnego i potencjalnie kosztownego lotniska "straconą szansą" . Bo jest to stracona szansa najwyżej na #!$%@? w gówno milionów pieniędzy podatników.
@running: Bo jest straconą szansą. Nawet jeśli przyjmiemy, że nowe lotnisko = „#!$%@? w gówno milionów pieniędzy podatników.”, to na tej całej hucpie stracił Masłów, który przez ten czas był całkowicie zaniedbywany, bo przecież „Łobice”. Przy czym to nie jest dyskusja o sensie lotniska, tylko o nieudolności Lubawskiego.